Organizatorzy W SZOKU. Mieszkańcy okradli JARMARK

Gołuchowski Jarmark Bożonarodzeniowy zawsze kojarzył się z magią, wspólnotą i świątecznym ciepłem. Ale w tym roku wśród blasku lampek i zapachu pierników wydarzyło się coś, co wstrząsnęło lokalną społecznością. Dyrektorka Gołuchowskiego Centrum Kultury „ZAMEK”, Patrycja Walerowicz-Wojtkowiak, opublikowała poruszający komunikat, który wywołał prawdziwą burzę.

ZNIKAJĄCE PRZEDMIOTY Z JARMARKU…

Nie tylko dekoracje ze stołów – cyprysy i ozdoby kawiarniane – ale też okazała bombka ze stoiska „Piernikarnia”. Jak się okazało, bombka była prywatną własnością dyrektorki! I to właśnie ten fakt przelał czarę goryczy.

Po tegorocznym Jarmarku na stołach nie została ANI JEDNA dekoracja” – pisze w swoim ostrym komunikacie. „NIEKTÓRZY nie rozumieją idei tego czasu”.

Według dyrektorki pracownicy GCK „ZAMEK” często przynoszą własne ozdoby i materiały, by ograniczyć koszty imprez. Tym większe jest ich rozgoryczenie, gdy dekoracje „wyparowują” zaraz po wydarzeniu.

Ale to nie koniec. Pod wpisem na Facebooku zawrzało!

„TO NIE PRZYPADEK, TO OBYCZAJ!” – KOMENTUJE MIESZKANKA

Pani Irena, jedna z komentujących, bez ogródek przyznała:
To chyba nie przypadek, ale ‘obyczaj’ zabierania po imprezie tego, co zostało. Doświadczałam tego nie raz”.

Pan Ryszard również nie owijał w bawełnę:
To normalność… Kultura zachowań zanika”.

Dyrektorka, widząc skalę problemu, podsumowała krótko i dosadnie:
Słabe to jest… mając na myśli ile czasu poświęcają organizatorzy”.

CZY OZDOBY WRÓCĄ?

Mimo emocji, dyrektorka nie traci nadziei. Liczy, że „zaginione” dekoracje – w tym słynna bombka – wrócą na swoje miejsce. Mało kto jednak wierzy, że to tylko „przypadek”.

Jedno jest pewne: w Gołuchowie tegoroczny Jarmark długo będzie na ustach mieszkańców. I nie tylko z powodu pięknych ozdób, ale… ich tajemniczego zniknięcia.

Czy to niewinna pamiątka?
Czy może lokalna plaga „jarmarkowych zbieraczy”?
Sprawa pozostaje otwarta.

CZYTAJ  Odnalezione rowery czekają na właścicieli – policja apeluje o kontakt (ZDJĘCIA)

Jedno jest pewne: świąteczna atmosfera została mocno wystawiona na próbę.

Kilkanaście lat temu do podobnej sytuacji doszło w Radomiu

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
9 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Andrus
53 minut temu

Chytra baba z Radomia przyjechała?

Andrus
1 godzina temu

Hołoty (potomków chłopów panczyznianych) nie wpuszcza się na salony

Xxx
2 godzin temu

Wychowanie wynosi się z domu. Domy są coraz piękniejsze a wychowanie coraz gorsze.

🤷‍♂️
2 godzin temu

Złodziejaszki od brauna albo od kaczego- ta patola po podstawówkach ma taki mental. Ewentualnie memceny , tam taż jakaś patelnia lubi się przykleić od rączki 😂a potem do plebana do spowiedzi

Milicja Obywatelska
2 godzin temu

Pokradli ozdoby a w niedziele pójdą do Kościoła się modlić Gouchowska Hołota a nie ludzie i tyle w temacie.

🤷‍♂️
2 godzin temu

Czuby od brauna albo od kaczego bo to prostactwo ma złodziejstwo we krwi a potem do kościółka do spowiedzi

lol
2 godzin temu

pis w całej okazałości, jak dajo to trza brać

Dgy
3 godzin temu

Bo to tak samo jak plotka poszła ze rolnik oddaje ziemniaki za darmo tu pewnie bylo podobnie albo z przyzwyczajenia ze mozna brac nadal biorą

Jarek
3 godzin temu

Ja w drogowcach to nawet wodę zabieram. Zwykła Nałęczowianka. A cena jest zawsze. I olej Stihl

9
0
Napisz co o tym sądziszx