Ostrowska koszykówka w trudnym momencie – Klub apeluje o pomoc i wsparcie Miasta

Oświadczenie STAL S.A.: Ostrowska koszykówka w trudnym momencie – Klub apeluje o pomoc i wsparcie Miasta

Ostrowski klub koszykarski STAL S.A., po 11 sezonach obecności w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, znalazł się w sytuacji finansowej wymagającej natychmiastowych działań i szerokiego porozumienia. W specjalnym oświadczeniu, opublikowanym dziś przez Zarząd, klub otwarcie przedstawił skalę problemu oraz kroki, które zostały podjęte w celu ratowania przyszłości ostrowskiej koszykówki.

1,88 mln zł długu – sytuacja poważna, ale nie beznadziejna

Zarząd STAL S.A. poinformował, że obecne zadłużenie klubu wynosi 1,88 mln zł, co stanowi zaledwie 2% całkowitego budżetu z ostatnich 11 lat działalności. Jak podkreślono, aż 98% wszystkich środków, które przeszły przez Klub w tym okresie, zostało już rozliczonych.

„Choć sytuacja jest wymagająca, nie jest ani wyjątkowa, ani bez wyjścia” – zapewnia Klub, wskazując, że podobne wyzwania dotknęły w przeszłości wiele innych organizacji sportowych w Polsce.

Oficjalna propozycja dla Miasta

W ramach działań ratunkowych, Klub złożył oficjalny wniosek do Miasta Ostrowa Wielkopolskiego, zawierający trzy kluczowe postulaty:

  • podtrzymanie zapowiedzianego wcześniej wsparcia na sezon 2025/2026 w wysokości 2,5 mln zł,
  • zwiększenie wsparcia o 1,88 mln zł, które pozwoliłoby pokryć obecne zobowiązania,
  • ewentualne przejęcie pakietu akcji STAL S.A. przez Miasto, co dałoby samorządowi bezpośredni wpływ na funkcjonowanie klubu.

Akademia Koszykarska priorytetem

W oświadczeniu podkreślono także szczególną rolę Akademii Koszykarskiej – projektu, który obecnie skupia kilkaset dzieci i młodzieży z Ostrowa i okolic. Klub informuje, że prowadzi zaawansowane rozmowy z potencjalnym dużym sponsorem, który ma zagwarantować stabilność finansową akademii.

„To nie tylko szkolenie – to codzienna pasja, wychowanie i droga setek młodych zawodników” – czytamy w komunikacie.

Chęć kontynuacji gry w ekstraklasie – w Ostrowie

STAL S.A. potwierdziła, że otrzymała zapytania z innych miast zainteresowanych przejęciem prawa gry w ekstraklasie. Jednak, jak stanowczo zaznaczono, priorytetem Klubu pozostaje utrzymanie drużyny w Ostrowie Wielkopolskim.

CZYTAJ  W regionie zamykają położnictwo i ginekologię. Pacjentki trafią do Ostrowa?

Równolegle prowadzone są rozmowy z zawodnikami, trenerami i partnerami, mające na celu zachowanie ciągłości sportowego projektu – zarówno na poziomie ekstraklasy, jak i niższych lig.

Klub reaguje na działania destabilizujące

Na końcu oświadczenia odniesiono się do doniesień o działaniach osób powiązanych z dawnym zarządem, które mają na celu destabilizację sytuacji klubu. Zarząd deklaruje jednak, że jego celem jest patrzenie w przyszłość i budowanie silnej koszykówki w Ostrowie, niezależnie od dawnych sporów i osobistych ambicji.

Dzisiejsze oświadczenie zarządu STAL S.A. to apel o solidarność i wspólne działanie – skierowany zarówno do władz miasta, jak i kibiców oraz sponsorów. Czy ostrowska koszykówka przetrwa ten trudny czas? Odpowiedź poznamy w najbliższych tygodniach – kluczowych dla przyszłości klubu.

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
59 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Koszykasz
17 godzin temu

Na zdjeciu widać tego łysego i tego gmura obok w czarnej marynarce Dziada Wielkiego Biznesmena To jest dopiero Menda

Przedstaw się*
18 godzin temu

Tym śmiesznym „zarządem” powinny już dawno zająć się odpowiednie służby i sprawdzić, czy wszystko „ok”

Ostatnio edytowany 18 godzin temu by Przedstaw się*
Lucjan
1 dzień temu

Niech ten Łysy p… ł z Kobylina wy…la z Ostrowa ,bo mu ktoś kiedyś łeb przetrąci ,ro…ał tylko naszą koszykówkę. Śp. Pan Andrzej Kowalczyk w grobie się przewraca jak widzi co zrobili z Ostrowska Koszykówką

Zosia Boska
1 dzień temu

Wygląda na to, że koszykówka w Ostrowie Wielkopolskim gra przede wszystkim… na fundusze miejskie! Klub Tasomix Rosiek Stal dostaje od miasta co sezon prawie miliony, które potem – jak piłki na boisku – latają w różne strony, a dług rośnie jak meczowy wynik po dogrywce. Mówią, że to 80 lat tradycji, ale chyba bardziej tradycją stało się żerowanie na budżecie miasta. Ciekawe, czy na trybunach też płacą z dotacji? Jak tak dalej pójdzie, to zamiast rzucać za trzy, będą rzucać prośby o kolejne miliony. Może czas na zmianę taktyki… albo prezydenta klubu dotacji? Bo póki co, zarządzanie wygląda tak, jakby każdy rzut do kosza oznaczał „kolejną fakturę do rozliczenia”.

1 3 4 5
59
0
Napisz co o tym sądziszx