Stan 6-latka ciężki, ale stabilny. Zobacz charakter ran

W poniedziałek mija trzecia doba od makabrycznego ataku psa na 6-letniego Oliwiera mieszkającego we wsi Dubin (powiat rawicki). Ciężko rannego chłopca przetransportowano śmigłowcem do ostrowskiego szpitala. Jego stan jest stabilny, ale wciąż przebywa podłączony do respiratora i jest w stanie śpiączki farmakologicznej.

+

Wszystko to by pierwszy okres gojenia ran przeżył bez silnego stresu i bólu. Lekarze mogą spokojnie ponaprawiać poszarpane tkanki na twarzy chłopca. Pies przypominający owczarka niemieckiego rozszarpał część twarzy, a także wgryzł się w potylicę i szyję.

Jak mówią behawioryści, błąd najpewniej leżał po stronie właściciela psa. Miał on nie oswajać czworonoga z okolicznymi ludźmi. Psy z natury nie atakują same. Dlatego przypuszcza się, że pies musiał być wcześniej drażniony lub poczuł się nieswojo widząc żywiołowo zachowującego się chłopca.

Poniższe zdjęcie , choć zamazane uzmysławia charakter rany u 6-letniego pacjenta, a także poglądowy wygląd po świetnej pracy ostrowskich lekarzy.

 

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Nowi nadzwyczajni szafarze Komunii Świętej w diecezji kaliskiej
Subskrybuj
Powiadom o
30 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
ala
7 lat temu

bardzo przykro…

pati
7 lat temu

Pamiętajcie miłośnicy psów pies to tylko zwierzę i żadnemu się do końca nie powinno wierzyć nie wiadomo co w danym momencie takiemu pacanowi odbije…..

pati12
7 lat temu

biedne dziecko. ile musiało wycierpiec a ile jeszcze przed nim……. a gdzie byli rodzice??????? nigdy bym nie zostawiła 6latka ani żadnego dziecka samego z psem. Psy moze sa i kochane ale to tylko zwierzę nie wiadomo co mu odbije, jak zareaguje na nasze zachowanie. Moze Może nam się wydawać ze jest miłym pieskiem a z wiekiem mu zacznie odbijac. gdzie byli rodzice………..teraz mogę sobie pluć…….”do czego dopuscilem”……….jednak po czasie:(

Ania
7 lat temu

Ale co tu duzo mowic musse odprowadzac dziecko do szkoly bo po ulicach pelno biegajacych psow. Moje dziecko sie boi samo chodzic ja tez ale co zrobic jak wlasciciele nie pilnuja psow ze im uciekaja z posesji.

AnnA
odpowiada  Ania
7 lat temu

Zgłosić straży miejskiej zanim zdarzy się nieszczęście. Właściciel ma obowiązek tak zabezpieczyć posesję, żeby pies się nie wydostał.

30
0
Napisz co o tym sądziszx