Tylko wczoraj, 8 grudnia policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim zatrzymali trzech kierowców, którzy znacznie przekroczyli prędkość w terenie zabudowanym. Wszyscy to bardzo młodzi kierowcy w wieku 20, 21 i 23 lat, którzy dopiero „doskonalą” swoją jazdę za kierownicą. Rekordzista pędził 129 km/h.
+
Ostrowscy policjanci prowadzą kontrole drogowe na terenie całego powiatu. Są to działania skierowane w kierowców, których niebezpieczne zachowania zagrażają innym uczestnikom ruchu. Policjanci sprawdzają z jaką prędkością jeżdżą kierowcy na drogach – zarówno w terenie zabudowanym, jak i na terenach wiejskich. Dzięki tym działaniom, eliminowani są z ruchu drogowego piraci drogowi, którzy nie zważając na bezpieczeństwo swoje, a przede wszystkim innych uczestników ruchu drogowego, jeżdżą z nadmierną prędkością.
Kierujących, którzy wczoraj, 8 grudnia z nadmierną prędkością poruszali się ulicami powiatu ostrowskiego zatrzymali policjanci z ostrowskiej drogówki. Wszyscy przekroczyli dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o ponad 50km/h. Są to bardzo młodzi kierowcy w wieku 20, 21 i 23 lat, którzy dopiero „doskonalą” swoją jazdę za kierownicą. Ich nierozsądna jazda doprowadziła do utraty uprawnień do kierowania pojazdami.
Ok. godziny 7:20 został zatrzymany 20-latek, który osobowym peugeotem jechał z prędkością 102 km/h. Chwilę przed godziną 9:00 policjanci zatrzymali 21-latkę, która citroenem jechała z prędkością 106 km/h. Niechlubnym rekordzistą okazał się 23-latek. Mężczyzna samochodem marki Peugeot pędził aż 129 km/h.
Po raz kolejny ponawiamy nasz apel o rozwagę i szczególną ostrożność na drogach. Często rezultatem chwili nieuwagi, nadmiernej prędkości i braku kontroli nad prowadzonym pojazdem są wypadki. Ich skutki są nieodwracalne, a ewentualna refleksja przychodzi zbyt późno. Stawką jest nasze życie i zdrowie.
Ostrowscy policjanci w dalszym ciągu będą kontrolować prędkość kierowców z jaką poruszają się po drodze, dlatego nieodpowiedzialni kierowcy muszą się liczyć ze zdecydowaną reakcją policjantów.
A wystarczyłoby, żeby kierowcy zainstalowali na swoim smartfonie aplikację Yanosik, która przypomni gdzie należy zwolnić, bo w pobliżu stacjonują „misiaczki”.
