Tajemnicza śmierć w Jankowie Zaleśnym

On był Alkoholikiem a ona Alkoholiczką która bierze w dodatku psychotropy i wraz ze swoją koleżanką rujnowały życie innym a teraz może pomyślą o tym co się stało i ta jej koleżaneczka niech też o tym pomyśli która mieszka nie daleko niej To prawda miała kochanka a zapragneła drugiego kochanka oby w Sulisławiu nie doszło do takich tragedi przez takie pijaczki Żal tych domowników z którymi one przebywają ..!!!

Ludzie nie wypisujcie takich bzdur bo nie wiecie jak był naprawdę a głupoty wypisywać to umiecie.Ludzka głupota nie zna granic/A pan Andrzeja dobrze znałam i jaki był taki był ale nie zasłużył na śmierć z przez własną kochankę i jej gacha…?Znam ich ponieważ mieszkam parę domów dalej

jak ten pan się nazywał bo kiedyś pracowałem z jankowa?

Wydaje się że pan Andrzej jest najlepiej poinformowany.

Przestańcie wymyślać brednie że konkubina wezwała policje , prawda jest taka że gdy wyszedł z domu nikt nie wezwał policji .. Mieszkańcy sami zaczęli szukać go na własną rękę następnego dnia , po tym jak tylko dowiedzieli się że zaginął .. I niech nikt nie mówi że to przypadkowa śmierć , każdy wie że zrobiła to jego kochająca niby towarzyszka i jej gach .. Zamordowali go i bez żadnych skrupułów wywieźli i wyrzucili w samych majtkach i skarpetkach .. Jakim to trzeba być człowiekiem żeby zrobić tak drugiej osobie .. Chciałaś kochanka trzeba było go wyrzucić z domu anie zabijać .. Żebyś zgniła w piekle .. Nie chce myśleć co on musiał czuć i jaki ból przeżyć!! A tym bardziej jego rodzina .. Najszczersze kondolencje … Andrzej – pamiętamy !!