Ma 23 miesiące i 7 października wykąpała się w zimnej wodzie na Piaskach-Szczygliczce. Mowa o Matyldzie, która nieoficjalnie została już foczką będąc jeszcze w brzuchu mamy.
Oto dowód:
W niedzielne południe termometry odnotowały 7 st. Celsjusza. Ostrowskie morsy w takich warunkach pogodowych zainaugurowały sezon kąpielowy w zimnej wodzie 2012/2013. Tradycją są kąpiele w każdą niedzielę w samo południe. Gdy na Piaski dotarła niespełna 20-osobowa grupa morsów i foczek wszyscy zostali zaskoczeni. Otóż wraz z znimi weszła do wody Matylda, która 2 lata wcześniej kąpała się z nimi w wodach… tyle że płodowych.
Na wschód od Polski takie i mniejsze dzieci są zanurzane w lodowatej wodzie w ramach święta Chrztu Pańskiego. Tutaj bez podtekstu religijnego Matylda ze zdeterminowanym spojrzeniem najpierw się rozgrzała biegając z mamą po plaży, po czym na jej ramionach zanurzyła się w wodzie. Co istotne, Matylda w żaden sposób nie dała poznać, że woda jest zimna. A to oznacza, że kąpiel sprawiała jej przyjemność.
Weterani zimowych kąpieli zgodnie twierdzą, że najwięcej radości dostarczają kąpiele w przerębli. Jednakże, wspólne niedzielne spotkania integrują grupę i pomagają hartować ciało i ducha zanim zima nadejdzie.
Przypomnijmy, że morsem może zostać praktycznie każdy. Młody, stary, chudy i tęższy, wysoki i niski. Jedyne przeciwskazanie to nadciśnienie oraz kamienie na nerkach. Nadciśnienie dlatego, że wejście do lodowatej wody jest porównywalne z szybkim biegiem. Organizm przyspiesza tętno i pobudza organizm do obrony przed zimną wodą. Kamienie na nerkach dlatego, że nerki nie są zbytnio chronione z tyłu tułowia. Niska temperatura powoduje ich obkurczenie, a to może skutkować bólami wywołanymi przez kamienie w nerkach.
Wszystkich zainteresowanych sprawdzeniem się w zimnej wodzie zapraszamy. Doborowe towarzystwo gwarantowane.
Więcej zdjęć z dzisiejszej kąpieli znajdziesz tutaj:
http://www.ostrow-wlkp.morsy.pl/2012-2013/07X2012/index.html
