Czy piesi mogą chodzić po ścieżce rowerowej? Mało kto zdaje sobie sprawę, że chodząc po trasach przeznaczonych dla jednośladów popełnia wykroczenie, za które może być ukarany mandatem..
Piesi bardzo często nie dostrzegają lub najzwyczajniej lekceważą oznaczenia informujące o drodze dla rowerzystów. Jednym z takich miejsc jest chociażby ulica Wańkowicza przy której zlokalizowane są zakłady produkcyjne, co wiąże się to z dużym natężeniem uczestników ruchu. Po jednej stronie drogi znajduje się chodnik zaadaptowany na ścieżkę rowerową, a po przeciwnej jest chodnik wyłącznie dla pieszych. W tym miejscu zarówno piesi chodzą po ścieżce rowerowej jak i rowerzyści jeżdżą drogą i po chodniku. Jak reagowali mieszkańcy, którzy popełniali powyższe wykroczenia?
Drugim nieszczęsnym miejscem, gdzie rowerzyści pomijają ścieżkę rowerową jest wiadukt przy ulicy Odolanowskiej. Tutaj, żeby wjechać na ścieżkę rowerową, jadąc z centrum miasta należy skręcić w Piastowską, a następnie wjechać na chodnik. Wielu ostrowianom nie podoba się takie utrudnianie sprawy, przez co jeżdżą po ciasnych chodnikach na wiadukcie.
A co na to policja?
Naszym zdaniem policja jedynie grozi palcem. Dzieje się tak z powodu racjonalnego podchodzenia do problemu. Nieoficjalnie mówi się, że dopóki policja nie ma odnotowanych incydentów w postaci kolizji, to przymykają oko na tą sytuację. Czy słusznie? Życie zweryfikuje. Choć uważamy, że ktoś powinien skutecznie edukować społeczeństwo, jeżeli w grę wchodzi nasze bezpieczeństwo.
» komentarze – 12
Redakcja nie bierze żadnej odpowiedzialności za treść prezentowanych komentarzy.
- 1.Trzeba było zapytać jeszcze straż miejską, ponieważ policja jak wspomniano w materiale przymyka oko. Straż miejska natomiast kara mandatami, na pewno rowerzystów za jazdę po chodniku, chciałbym się dowiedzieć czy i jeśli tak to ile mandatów wystawili pieszym za chodzenie po ścieżkach rowerowych. Zabrakło też informacji (chociaż nie jest ona niezbędna), że często ścieżki rowerowe są połączone z chodnikiem i wtedy to piesi mają pierwszeństwo przed rowerzystami, którzy muszą uważnie poruszać się po takim chodniku. Ogólnie fajny materiał, trzeba ludziom w Ostrowie uzmysławiać do czego są ścieżki rowerowe, bo pod tym względem to jesteśmy daleko w tyle. Pozdrawiam.
- 2.Olek xD :xD
- 3.Kilka razy musiałam się zatrzymywać podczas jazdy ścieżką rowerową bo piesi postanowili sobie po niej spacerować. Jako że ja jechałam prawidłowo nie miałam zamiaru bezmyślnym ludziom ustępować. Przykry jest fakt, że to jeszcze oni mieli do mnie pretensje, że im zwracam uwagę:)
- 4.Ciekawe czy musi dojść do potrącenia pieszego na ścieżce przez rowerzystę, żeby ludzie zaczęli poważnie myśleć o tym temacie. Jak ktoś jest odważny to niech spróbuje. Napiszą o nim w onecie i innych mediach. 😉
- 5.przed Delphi chodnik powinien byc po stronie sciezki rowerowej a sciezka rowerowa po stronie chodnikow 😀 rowerzysci i tak sie szybciej poruszaja to im nie robi roznicy czy sobie przejada ladnie przez ulice czy nie 🙂 a dla pieszego to jest nie dosc ze strata czasu to jeszcze jakze cennej energii ktora po pracy posiadaja tylko nieliczni 😀
- 6.No ścieżka rowerowa na moście Odolanowskim to wogóle nie wiadomo po co jest.
Jak jedziesz od trony ul. Partyzanckiej to specjalnie na odcinek kilku metrów musisz przejechać na drugą stronę. - 7.W Ostrowie nie ma ścieżek rowerowych. Ktoś nienormalny zaadoptował chodniki dla pieszych na ścieżki rowerowe. Najlepszym przykładem jest „ścieżka rowerowa” na ulicy Wrocławskiej. Proponuję twórcy tej ścieżki przejechać się rowerem po tym wąskim, zatarasowanym samochodami chodniku. Na deser są jeszcze do pokonania wysokie krawężniki i tłumy ludzi idących z i do pracy w byłych ZNTK. Mimo wszystko proponuję jazdę jezdnią – mniejsze ryzyko.
- 8.No to ja mam pytanko !!! Dlaczego w Parku Miejskim na wyasfaltowanej stronie od Urzędu Miejskiego jest zarówno chodnik dla pieszych i ścieżka dla rowerów – pewnie z braku miejsca !!! . Widnieje tam znak oznajmiający o tym. Niestety ktoś zapomniał wyznaczyć i namalować pas dla rowerów i teraz panuje tam galimatias ponieważ piesi i rowerzyści są na całej szerokości.
- 9.Jeżeli jest ścieżka rowerowa to jest się zobowiązanym nią jechać, więc na Wrocławskiej nie można jeździć jezdnią.
Lepsze moim zdaniem połączenie chodnika ze ścieżką rowerową, niż jazda ulicami po zatłoczonym samochodowo Ostrowie. - 10.Generalnie mało jest w mieście takich możliwości dla rowerzystów. Często jeżdżę rowerem po Ostrowie i raczej nie zwracam uwagi na ścieżki rowerowe itp. Mój błąd, ale infrastruktura ścieżek rowerowych to porażka w Polsce. Jedyny w miarę dobry szlak rowerowy prowadzi aktualnie z Ostrowa na Górecznik, ale są także miejsca, w których trzeba się wysilić, aby przejść, przez ruchliwą część ulicy Wrocławskiej no i to może być pewnego rodzaju problem lub utrudnienie.
Co do kar. Kilka razy straż miejsca wołała coś do mnie, ale nigdy nie miałem ochoty się zatrzymać, tym bardziej z nimi rozmawiać.
- 11.a ja popieram miejscowego- ta na moście Odolanowskiem to pomyłka. Jadąc od centrum muszę skręcić w lewo przez tą ruchliwa drogę żeby zaraz za mostem przekraczać tą drogę z powrotem na prześciu dla pieszych na którym nikt kierujący samochodem się nie zatrzyma. Wydłuża mi to jazdę rowerem o 5 min i narazam swoje życie próbując dwa razy przejechać przez tą cholernie ruchliwą ulicę.
- 12.generalnie dla większości ludzi w Polsce ścieżka rowerowa to coś egzotycznego, przy Strzeleckiej jest zarówno chodnik jak i ścieżka dla rowerów a 50% procent ludzi łazi po ścieżce rowerowej, trochę wody musi jednak upłynąć żeby ludzie zaczęli myśleć…
