Jak to dobrze być radnym. Dietę dostanie jak i drogę mu wybudują. Z naszą kamerą dotarliśmy do gminy Przygodzice. Tu potrzeby na budowę dróg są spore. Nie przeszkadzało to jednak radnym tej gminy do przegłosowania budowy dwóch kontrowersyjnych dróg… prowadzących do domów radnych.
W pierwszym przypadku radny Mariusz Grzesiek z Topoli Wielkiej miał to szczęście, że w Gminie znalazło się 180 tys. zł na 880 odcinek asfaltu wprost do jego domu. Odcinek wiedzie wzdłuż lasu i pól. Po drodze mija pojedyncze budynki. Na końcu drogi stoi willa radnego, a na przeciwko drugi budynek dwurodzinny. Przed domem radnego znajduje się posąg św. Franciszka z Asyżu zwanego także Biedaczyną z Asyżu. Święty jest patronem m.in. ubogich. Trudno mówić o życiu w ubóstwie gdy kładzie się elegancki dywanik asfaltowy pod sam dom.
Z naszych informacji wynika, że droga powstała, ponieważ radni opozycyjni w Gminie Przygodzice mają przewagę jednego głosu, a to ich przewaga decyduje o tym gdzie i co zostanie wybudowane.
Radny Grzesiek nie rozumiał skąd zainteresowanie całą sytuacją.
Drugim bohaterem w tej gminie jest radny Jarosław Binkowski z Bogufałowa. Podobna sytuacja. idzie droga asfaltowa Prowadzi również do domu radnego, jak sam twierdzi „przypadkiem”., dookoła pola. Po kilkuset metrach stoi dom radnego. Co ciekawe. Kolejne sto metrów dalej stoją trzy domy, ale do nich już asfaltu nie pociągnięto. Podobno z braku pieniędzy.
Do naszej redakcji zgłosił się lokalny przedsiębiorca prowadzący ośrodek wypoczynkowy Agro-Spa we wsi Chynowa. Pan Grzegorz nie zgadza się z polityką w gminie Przygodzice, gdzie drogi buduje się do radnych, a nie tam gdzie są przedsiębiorcy i mieszkańcy.
Zabłocona droga może znacząco spowolnić przyjazd karetki pogotowia. Jeden z takich przypadków miał miejsce w Chynowie Lipie gdzie karetka ugrzęzła w błocie. Do jej wyciągnięcia musiano zaangażować traktory.
