Powracamy do sprawy dopalaczy, które można było kupić na terenie Ostrowa Wielkopolskiego. Do naszej redakcji docierały informacje od obywateli, którzy od wielu tygodni szukali pomocy w różnych instytucjach. Najczęściej informacje nt. sprzedaży i spożywania dopalaczy zgłaszali policji. Zdaniem pobitego szewca, policja nie interweniowała w sposób satysfakcjonujący…
– Kazimierz Zydorowicz, szewc
Policjanci zdają sobie sprawę z powagi problemu. Jak sami mówią, po dopalacze sięgają najczęściej młodzi ludzie.
– Izabela Musielak, Policyjna Izba Dziecka
Euforia to nie wszystko co osoba po spożyciu dopalacza dostaje. W pakiecie są również skutki, skutki uboczne…
– Izabela Musielak, Policyjna Izba Dziecka
Walka z dopalaczami nie jest prosta, ponieważ ich producenci zazwyczaj są krok przed prawem. Ciągłe modyfikacje składu chemicznego dopalaczy sprawiają, że substancje te nie są zakazane. Jak twierdzi rzecznik policji, funkcjonariusze podejmują działania prewencyjne…
– Artur Kurczaba, oficer prasowy KPP w Ostrowie Wlkp.
Wydarzenia z ostatnich dni, w tym złamanie nosa u szewca zintesyfikowały działania przez odpowiednie instytucje. W piątkowy wieczór Sanepid przy asyście funkcjonariuszy z wydziału krymilnego ostrowskiej policji zrobił nalot na jeden z punktów sprzedających dopalacze. Szczegółowa relacja z tej akcji już wkrótce tylko na ostrow24.tv
