Wezwanie do Odolanowa. 17-kilometrowa trasa przed kierowcą karetki pogotowia ratunkowego. Warunki pogodowe dobre. Świeci słońce, nawierzchnia jest sucha. Temperatura optymalna.
Kierowca chcąc skręcić w prawo na Alei Słowackiego zmuszony jest wjechać na czerwonym świetle z pasa przeznaczonego do skrętu w lewo, ponieważ pozostałe są zajęte przez samochody. Kolejne skrzyżowanie to również konieczność przejazdu na czerwonym świetle. Na szczęście ruch o tej godzinie jest mały. Kilkaset metrów dalej znowu czerwone. Kierowca skręca w stronę centrum. Pierwszy zator na ulicy Raszkowskiej. Jak widać nie wystarczy się zatrzymać. Czasami warto przejechać kilkanaście metrów by karetka mogła nas minąć. W tym przypadku lewy pas był zajęty, a na prawym osobówki cały czas stały.
Na rondzie Sybiraków kierowca TIR-a wymusił pierwszeństwo. Karetka musiała całkowicie się zatrzymać. Kierowca autobusu sensownie jechał do przodu, dopiero gdy stwierdził, że lewy pas jest wolny, zwolnił umożliwiając szybkie wyprzedzenie przez karetkę. Większość kierowców na trasie wzorowo ustępuje ambulansowi miejsca. Prędkość 110, a czasami 120 km/h wymusza by kierowca był w pełnym skupieniu. Sytuacja na drodze zmienia się w ułamkach sekund. W Odolanowie z powodu prac drogowych ruch odbywa się wahadłowo. Korek kończył się na wjeździe na rondo. Kierowca zachowując szczególną ostrożność przejechał rondo z lewej strony. Na wahadle na szczęście nikt nie jechał z przeciwka.
Załoga pogotowia bezpiecznie dociera na miejsce do oczekującego na pomoc…
Polecamy ciekawą piosenką o karetkach…
Wersja HD: http://youtu.be/osWS2-rs4JE
