Piątkowy poranek na drodze krajowej nr 25 na odcinku Kalisz–Konin zamienił się w prawdziwy drogowy koszmar. W Zbiersku doszło do dwóch niebezpiecznych zdarzeń jedno po drugim, a dramatyczny finał akcji służb zakończył się potrąceniem policjanta kierującego ruchem.
Najpierw, we wczesnych godzinach porannych, na DK25 doszło do zderzenia trzech pojazdów. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, kierujący busem z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie czołowo zderzył się z ciężarówką. Siła uderzenia była tak duża, że z jednego z pojazdów oderwało się koło, które następnie uderzyło w nadjeżdżającego Mercedesa.
Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe. Droga została częściowo zablokowana, a policjanci rozpoczęli zabezpieczanie miejsca zdarzenia i kierowanie ruchem.
Gdy wydawało się, że sytuacja jest już pod kontrolą, a ruch na drodze zaczyna być stopniowo udrażniany, doszło do kolejnego groźnego wypadku. Tym razem zderzyły się dwa samochody osobowe.
Podczas prowadzonych czynności policjant zatrzymał peugeota, który zamierzał skręcić w prawo. Chwilę później w tył tego pojazdu uderzył kierujący oplem, który nie zachował bezpiecznej odległości. W wyniku zderzenia jeden z samochodów potrącił funkcjonariusza policji kierującego ruchem.
Na miejsce natychmiast zadysponowano kolejne służby ratunkowe, w tym karetkę pogotowia. Funkcjonariusz został objęty pomocą medyczną.
Poranne wydarzenia w Zbiersku pokazują, jak niebezpieczna może być chwila nieuwagi na drodze i jak dramatyczne konsekwencje mogą spotkać nawet tych, którzy czuwają nad naszym bezpieczeństwem. Policja apeluje do kierowców o szczególną ostrożność, zachowanie odpowiednich odległości i bezwzględne stosowanie się do poleceń służb.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News









