Do scen rodem z sensacyjnego filmu doszło w sobotni wieczór na ulicy Kościuszki w Ostrowie Wielkopolskim. Jeden pijany kierowca staranował drugiego – również pijanego! – a cała akcja zakończyła się potrójną kolizją i kompletną kompromitacją obu delikwentów.
Pijacki rajd Skodą zakończony karambolem
Według ustaleń policji, kierowca Skody, będący pod wyraźnym wpływem alkoholu, „wyeliminował się z ruchu”, jak mówią funkcjonariusze, w dość spektakularny sposób. Najpierw wjechał w tył Dacii, po czym odbił się rykoszetem w jadący z przeciwka radiowóz, a Dacia uderzyła w Kię, która stała spokojnie… do czasu, aż pijany kierowca postanowił zakończyć jej dzień.
A tu kolejna niespodzianka! Drugi kierowca też pijany
Policjanci z prewencji, którzy brali udział w kolizji, od razu poprosili o wsparcie drogówkę. Gdy ta przyjechała na miejsce, odkryto prawdziwy „bonus” tego wieczoru: kierowca uderzonej Dacii również był nietrzeźwy!
To, że obaj kierowcy byli pijani, zaskoczyło nawet doświadczonych funkcjonariuszy.
Co grozi pijanym kierowcom w 2025 roku?
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi:
-
kara do 3 lat pozbawienia wolności,
-
obowiązkowy zakaz prowadzenia pojazdów (minimum 3 lata),
-
wysokie świadczenie pieniężne – od 5 000 do nawet 60 000 zł,
-
a w przypadku kolizji – dodatkowa odpowiedzialność za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Obaj „mistrzowie kierownicy” mogą więc szykować się na poważne konsekwencje.
Na szczęście nikt nie ucierpiał
Choć szkody są całkiem spore, a sytuacja była wyjątkowo niebezpieczna, nikt z uczestników ani świadków zdarzenia nie odniósł obrażeń. Policja nie ma jednak wątpliwości: to cud, że ta noc nie skończyła się tragedią.
Policjanci za to mieli dawno niespotykaną „podwójną promocję” – dwóch nietrzeźwych kierowców za jednym zamachem.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News












