W piątek tuż przed godz. 21.00, na skrzyżowaniu ul. Limanowskiego i alei Słowackiego w Ostrowie Wielkopolskim doszło do mocnego zderzenia, które postawiło na nogi służby ratunkowe! Oznakowany radiowóz, pędzący na interwencję z włączonymi sygnałami, wjechał na skrzyżowanie mimo czerwonego światła – i wtedy stało się najgorsze.
Wprost na tor jazdy policyjnego auta nadjechał bus marki Volkswagen, poruszający się aleją Słowackiego w stronę Kalisza. Chwilę później rozległ się huk, a blacha poszła w ruch. Oba pojazdy zostały poważnie uszkodzone.
Na miejscu natychmiast pojawiły się kolejne patrole, strażacy oraz karetka. Dwóch policjantów trafiło do szpitala, gdzie przechodzą szczegółowe badania. Na szczęście – jak udało się ustalić – ich obrażenia nie są poważne, choć wyglądało to naprawdę groźnie.
Busem podróżowało pięcioro obywateli Ukrainy. Bus jechał w stronę Kalisza lewym pasem. Prawym jechała ciężarówka, której kierowca ustępował pierwszeństwa radiowozowi, który jechał do wypadku w Szczurach. Policjant z radiowozu widział, że ciężarówka ustępuje mu pierwszeństwa, ale nie widział, że lewym pasem jedzie bus.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News







