W piątek kwadrans po godzinie 20 doszło do potrącenia dziecka przez samochód osobowy. Służby prowadzą reanimację.
Na ten moment wiadomo, że do zdarzenia doszło w miejscowości Zduny na ulicy Ostrowskiej 7 (powiat krotoszyński). Kilkuletnie dziecko wbiegło przed samochód osobowy prowadzony przez kobietę.
Na miejsce zadysponowano śmigłowiec LPR.
Aktualizacja
Około godziny 21.00 udało się przywrócić czynności życiowe. Dziecko jest transportowane do szpitala. Rokowania nadal nie są pewne.
Aktualizacja 2
Kobieta miała jechać czerwonym Seatem. Dziecko trafiło do ostrowskiego szpitala. Niestety nie udało się go uratować.
Aktualizacja 3
Miejsce, w którym doszło do potrącenia to wąska ulica pomiędzy parterowymi budynkami. W tym miejscu nie ma przejścia dla pieszych. Na poboczu stoją zaparkowane auta, a latarnie tylko subtelnie oświetlają ulicę.
Aktualizacja 4
Jak nieoficjalnie ustaliliśmy dziecko odniosło bardzo poważne obrażenia głowy. Wysiłki medyków na miejscu zdarzenia pozwoliły przywrócić akcję serca. Podczas przejazdu do szpitala chłopcu czterokrotnie stawało serce, ale do szpitala dojechało żywe. Dodatkowo był uszkodzony odcinek szyjny kręgosłupa. Tak duże obrażenia niestety nie dawały dziecku szans, pomimo olbrzymiego zaangażowania medyków.
Aktualizacja 5
Według wstępnych ustaleń, 7-letni chłopiec przebywający z rodziną w Zdunach, podczas wspólnego zbierania słodyczy, w ramach zabawy Halloween, wbiegł nagle na jezdnię zza zaparkowanego pojazdu. W tym momencie został potrącony przez przejeżdżający samochód osobowy marki Seat Leon, kierowanym przez 47-letnią kobietę, mieszkankę powiatu krotoszyńskiego. W chwili zdarzenia chłopiec przebywał pod opieką osoby dorosłej oraz dwojga małoletnich. Ustalono, że dziecko przyjechało do swojej babci w odwiedziny. Kierująca jak i opiekująca się dziećmi kobieta – trzeźwe.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News

