Alarm pożarowy w hotelu – szczegóły

W sobotni poranek o godzinie 10:00, w jednym z hoteli w centrum Ostrowa Wielkopolskiego rozległ się alarm przeciwpożarowy. Zaskoczeni goście  opuszczali budynek, a na miejsce natychmiast wysłano kilka zastępów straży pożarnej.

Jak się jednak szybko okazało – nie doszło do prawdziwego pożaru. Źródłem zadymienia był… 38-letni Polak, który postanowił zapalić elektronicznego papierosa w swoim hotelowym pokoju.

Po przybyciu na miejsce stwierdzono zadymienie w jednym z pomieszczeń. Po chwili ustalono, że jego przyczyną był e-papieros używany przez jednego z gości.

Nieodpowiedzialny turysta zamiast relaksu w hotelu skończył z mandatem w wysokości 100 złotych, wystawionym przez policję. To jednak nie koniec – hotel Polonia ma prawo nałożyć dodatkową karę w wysokości aż 2000 złotych za uruchomienie systemu alarmowego.

Cała akcja zakończyła się całkiem szybko. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale to zdarzenie pokazuje, że nawet niewinny dymek z e-papierosa może skończyć się prawdziwym zamieszaniem.

Strażacy apelują: nie używajmy urządzeń dymiących w miejscach publicznych, zwłaszcza tam, gdzie działają czujniki przeciwpożarowe.

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Wypuścił byki na ludzi! Horror na wsi
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Napisz co o tym sądziszx