Noc grozy w Ostrowie Wielkopolskim: Strzały, kajdanki i kontrterroryści! (ZDJĘCIA)

Dziś w nocy, tuż po godzinie 3:00, spokojna dotąd okolica ulicy Strażackiej w Ostrowie Wielkopolskim zamieniła się w plan filmowy rodem z hollywoodzkiego thrillera. Według naszych informacji, jeden z mieszkańców zauważył podejrzaną sytuację i natychmiast zaalarmował służby. To, co wydarzyło się później, przypominało scenariusz sensacyjnego filmu – z nieznanym mężczyzną wyglądającym jakby stał „na czatach”, bronią palną i oddziałem kontrterrorystów.

Ciąg dalszy artykułu pod zdjęciami

Na miejscu jako pierwsi pojawili się policjanci z Ostrowa. Przy jednym z bloków zauważyli mężczyznę, który natychmiast został obezwładniony i zakuty w kajdanki. – Niedaleko stał drugi facet, pytał kim są policjanci, jakby w ogóle nie wiedział, co się dzieje – relacjonuje nam naoczny świadek.

I wtedy rozległ się huk. Strzał?  – na razie nie wiadomo. Pewne jest jedno: natychmiast na miejsce zaczęły zjeżdżać kolejne radiowozy. Policja rozpoczęła intensywne działania. Jeden z zatrzymanych mężczyzn tłumaczył, że „wyszedł tylko na papierosa” i nie ma pojęcia, o co chodzi. Drugi – oddalił się z miejsca zdarzenia.

Chwilę później funkcjonariusze natrafili na długolufową broń palną. Wobec tak poważnego znaleziska, na miejsce wezwano kontrterrorystów, którzy po godzinie 9 rano wkroczyli do jednej z pobliskich posesji przy ulicy Ledóchowskiego. Dzięki kluczom uzyskanym od kobiety powiązanej z domem, funkcjonariusze przeszukali wnętrze. Nikogo jednak nie zastali. Dalsze czynności zmusiły ich do siłowego sforsowania drzwi do garażu oraz pomieszczeń gospodarczych.

Co ciekawe, jak udało nam się ustalić, kilka miesięcy temu z tej samej posesji policja zabezpieczyła znaczną liczbę rowerów, mogących pochodzić z kradzieży. Czy to przypadek, czy może element większej układanki?

Na ten moment policja odmawia komentarza, zasłaniając się dobrem toczącego się śledztwa. Czy zatrzymani mężczyźni byli ze sobą powiązani? Czy jeden z nich rzeczywiście oddał strzał? A jeśli tak – czy nadal jest uzbrojony? – na te pytania odpowiedzi wciąż brak.

Jedno jest pewne: mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego długo nie zapomną tej nocy pełnej emocji, huku i policyjnych kogutów. A śledztwo dopiero się zaczyna…

UDOSTĘPNIJ

Tweetnij