We wtorkowe popołudnie, około godziny 16:30, w miejscowości Sośnie (powiat ostrowski) doszło do tragicznego wypadku z udziałem 2-letniego dziecka. Na miejsce natychmiast zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej, którego zadaniem było zabezpieczenie terenu pod lądowisko dla śmigłowca.
Ciąg dalszy artykułu pod zdjęciami
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, w jednym z domów miało miejsce nieszczęśliwe zdarzenie – na ciało dziecka wylała się gorąca kawa. W wyniku tego poparzeniu uległo około 25% powierzchni ciała malucha. W takiej sytuacji niezbędna była szybka i profesjonalna interwencja służb medycznych.
Mały pacjent został przetransportowany do Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń, mieszczącego się przy ostrowskim szpitalu. Tam personel medyczny niezwłocznie przystąpił do wdrażania specjalistycznych procedur mających na celu zapewnienie dziecku jak najlepszych warunków do powrotu do zdrowia.
Obecnie stan dziecka jest monitorowany przez lekarzy, którzy podejmują wszelkie możliwe działania, aby ograniczyć skutki poparzeń oraz przyspieszyć proces rekonwalescencji. Cała sytuacja jest bolesnym przypomnieniem o tym, jak niewiele potrzeba, by w domowych warunkach doszło do poważnego wypadku – szczególnie w obecności małych dzieci.
Rodzinie dziecka życzymy dużo siły, a małemu pacjentowi – szybkiego i pełnego powrotu do zdrowia.
Aktualizacja 2
Chwila nieuwagi wystarczyła, aby chłopiec ściągnął na siebie kubek z gorącą kawę, która stała na blacie. Zanim po dziecko przyleciał śmigłowiec, ratownicy założyli na oparzenia opatrunki hydrożelowe
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News