Atak siekierą w centrum miasta (Z REGIONU)

Wstrząsające sceny rozegrały się w piątkowy wieczór 21 marca na krotoszyńskim Rynku. 49-letni mężczyzna padł ofiarą brutalnego ataku, którego sprawcy byli pod wpływem alkoholu. Napastnicy nie tylko zaczepili swoją ofiarę, ale jeden z nich posunął się do skrajnej przemocy, używając do ataku siekiery!

Szokujące okoliczności napaści

Około godziny 19:00 dwóch mężczyzn – 27-latek i 43-latek – w stanie nietrzeźwości zaczepiło przypadkowego przechodnia. W pewnym momencie młodszy z napastników sięgnął pod kurtkę i wyciągnął siekierę, którą zadał cios w okolice głowy 49-latka. Tylko szybka reakcja służb ratunkowych zapobiegła tragedii – ranny mężczyzna natychmiast został przewieziony do szpitala.

Policja zatrzymała napastników

Funkcjonariusze policji natychmiast podjęli działania. 27-letni sprawca ataku został zatrzymany – badanie alkomatem wykazało u niego 0,66 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu (ponad 1,3 promila). Towarzyszący mu 43-latek również był nietrzeźwy – miał aż 2 promile alkoholu we krwi. Po przeprowadzeniu czynności został zwolniony, jednak usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej.

27-latek to recydywista – grozi mu dożywocie!

Najbardziej bulwersujący jest fakt, że 27-latek dopuścił się tego brutalnego czynu w warunkach recydywy. To oznacza, że miał już wcześniej konflikt z prawem, a teraz może stanąć przed sądem jako osoba niepoprawna i niebezpieczna dla społeczeństwa. 24 marca sprawca został doprowadzony przed wymiar sprawiedliwości. Grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności!

Czy można czuć się bezpiecznie?

Atak w centrum miasta, w godzinach wieczornych, budzi ogromny niepokój. Jak to możliwe, że dwóch pijanych mężczyzn mogło dopuścić się tak brutalnego aktu przemocy? Społeczność Krotoszyna jest zszokowana i domaga się surowych konsekwencji dla napastnika.

Ta sprawa pokazuje, jak niebezpieczne mogą być niekontrolowane osoby z kryminalną przeszłością. Mieszkańcy Krotoszyna nie kryją oburzenia i oczekują sprawiedliwości!

CZYTAJ  Zaginęła ta kobieta - może przebywać w Ostrowie

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
20 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Xyz
1 miesiąc temu

Patusy. Pewnie jak ich całe rodziny

mariano
1 miesiąc temu

Ciekawie jak by wyglądała sprawa w tym kraju nad Wisłą gdzie żyć nam przyszło gdyby ten napadnięty posiadając legalnie broń zastrzelił typka atakującego siekierą ? W kraju gdzie żołnierzy broniących czy strzegących granicy oddających strzały ostrzegawcze w stronę intruzów nielegalnie przekraczających granice oddaje się pod sąd …

Arek
1 miesiąc temu

Pijani wikingowie w centrum Krotoszyna stach po zmierzchu z domu wychodzić

Eliza
1 miesiąc temu

Z siekierą na wojnę niech tam się wymiarze sc….o!!!

syn gromu
1 miesiąc temu

Jak długo jeszcze będzie tolerowany alkohol? Grupka naćpanych etanolem imbecyli jest w stanie sterroryzować centrum miasta. Kiedy zaczniemy traktować alkohol jak fajki, czyli nędza, obciach, problemy ze sobą? Jeśli pijesz to znaczy, że źle się czujesz ze sobą albo z towarzystwem z którym się spotykasz. Etanol to trucizna to jeleni, co nie znają innych, zdrowszych rozrywek.

Ostatnio edytowany 1 miesiąc temu by syn gromu
Ja
odpowiada  syn gromu
1 miesiąc temu

Ciekawego kto im sprzedał ten a—hol.
Zakaz sprzedaży nie wejdzie bo państwo z tego ma bardzo duże korzyści podatkowe. Ale jakieś limity chyba powinny być.

Obsceniczny sceptyk
odpowiada  syn gromu
1 miesiąc temu

„Na chwilę obecną najstarszy ślad obecności alkoholu w historii datowany jest na 7 tys. lat p.n.e i pochodzi z terenów Chin, gdzie rolnicy w glinianych naczyniach produkowali fermentowany napój z mieszanki ryżu, winogron, miodu i owoców głogu.” Czyli rozumiem, że po tych upojnych ponad 9 tys. lat rezygnujemy z tradycji wytwarzania i spożywania alkoholu? Ludzkość się rozwinęła, dojrzała, mamy teraz internet, obrazy VR, sztuczna inteligencję i czas najwyższy odrzucić staroświeckie rozrywki i praktyki.

lśnik emeryt
1 miesiąc temu

Gdzie dwa koguty w kurniku, tam siekiera w ruch pójdzie.
Gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą.
Gdy nad głową korony drzew szumią, tam często ptaki s–ją.
Jeżeli czujesz wilgoć mchu lub ostrość igieł pod stopami twymi, to znaczy żeś ubogi i szczędnie obuty.

Anna
1 miesiąc temu

Nie tylko w Krotoszynie tak w Ostrowie również Rynek, Plac 23 stycznia, Raszkowska,krótka Wrocławska, Wiosny Ludów ale Policja woli rejony ciche i spokojne na obrzeżach miasta

Janek
odpowiada  Anna
1 miesiąc temu

Takie przyzwolenie społeczne panuje,a jak do czego dojdzie to winna policja. Brawo Ty

Szrek
1 miesiąc temu

Oj tam oj tam. Stempionej siekiery się obawiać. Nóż groźniejszy. Ja dostałem z sztyla drewnianego po głowie i jeden pajac nawet chciał tym sztylem drewnianym przebić. Taki to był głupek jak wypił. Na szczęście bluza i koszulka mnie ochroniła. Alkohol jest dla mądrych ludzi a nie dla ludzi z problemami psychicznymi. Chorych psycholi powinno się izolować od normalnego społeczeństwa. Na badaniach okresowych w zakładach pracy, powinno się szczegółowo badać psychikę. Nigdy nie wiadomo co komu siedzi w głowie i jakie traumy w życiu przeszedł. Każdy zasługuje na pomoc w życiu, gdy jej bardzo potrzebuje a nie uzyskuje od najbliżej rodziny. Błędy wychowawcze są najgorsze a później czytamy artykuły typu ,, ZAKATOWALI NIEWINNEGO CHŁOPAKA POD DYSKOTEKĄ ”…

Lech
1 miesiąc temu

Jak znam życie, jako że to recydywista to Wysoki Sąd nie raz ale aż dwa razy pogrozi paluszkiem. Ewentualnie podobna równie dotkliwa kara.
A teraz poważnie: społeczeństwo domaga się nie tyle surowych kar ile ma na uwadze żeby takie indywidua jak najdłużej izolować od społeczeństwa. Czy taki łachudra musi kogoś pozbawić życia aby wymiar sprawiedliwości spojrzał na takiego osobnika z właściwej perspektywy i należycie ocenił te całkowicie zerowe rokowania poprawy?

bc
odpowiada  Lech
1 miesiąc temu

Nawet nie tyle jak najdłużej izolowała, bo to zakłada, że kiedyś i tak wyjdzie i się nie zmieni, czyli będzie niebezpieczny dalej.
Tylko dla takiego nauka nie marchewką, a w takim przypadku kijem. Jakieś roboty, ale nie typu zamiatanie liści, a noszenie cementu na budowie. Po kilku miesiącach przynajmniej połowa się uspokoi.

123eeeeas
1 miesiąc temu

dożywocie dac mu i tyle

Leki na całe to zło, co w nim drzemie
odpowiada  123eeeeas
1 miesiąc temu

I co będziesz zapiera…..lał na niego całe życie? Ołów lub sznur konopny ponoć skutecznie ukruca definitywnie takie elementy.

Skazany
odpowiada  123eeeeas
1 miesiąc temu

Szkoda naszej kasy, wyrwać chwasta i spokój! Po problemie!

Dc
odpowiada  123eeeeas
1 miesiąc temu

Pan Jezus kazał wybaczać…

Olo
odpowiada  123eeeeas
1 miesiąc temu

Na front

20
0
Napisz co o tym sądziszx