10-latek zrobił niezłą zadymę w swojej szkole. Dyrektor po zorientowaniu się w sytuacji wezwał do szkoły policjantów z Ostrowa Wielkopolskiego. Interwencja miała miejsce w Szkole Podstawowej w pododolanowskiej Hucie.
Powodem interwencji stróżów prawa było zaatakowane rówieśników. Uczeń 4 klasy był nadpobudliwy, szarpał ich i awanturował się.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze potwierdzili, że chłopiec jest agresywny; ustalili, że nikomu nic się nie stało.
„Dziecko nie potrafiło wytłumaczyć, co było przyczyną jego zachowania. Sprawą zajmuje się zespół ds. nieletnich i patologii ostrowskiej policji” – powiedziała rzecznik.