Strażacy z Ostrowa tuż po północy zostali poderwani do dwóch pożarów wznieconych przez fajerwerki.
W rejonie ulicy Środkowej w dzielnicy Pruślin zapaliły się tuje. Zanim strażacy dotarli na miejsce, mieszkańcom udało się stłumić ogień.
Po chwili na ulicy Gdańskiej była podobna interwencja. Sąsiedzi puszczając fajerwerki spowodowali pożar żywopłotu, a od niego uszkodzony został zaparkowany pojazd.
No to trochę przesadził młodzieniec : izba przyjęć, kac no i Sylwester.
Ciągłe ta Gdańska. Co tam za patologia
co roku patologia z Gdańskiej hucznie świętuje i do tego Hulooosy z Pomorskiej
Ten z dachu
A ten na rogu to jakiś bidusy
Nie zaprosili mnie na sylwka wiec podgrzałem atmosfere, aby coś mi sie poxxało i tuje pod złym adresem podpaliłem xd. A potem 2 łyse ogry udawały że gaszą a wynosili rybki z oczka wodnego XkurłaD a co do patologi to z domu na początku ulicy slychać było bicie gówniarza i alkoholizm :*
brawo brawo
Takim to dać tylko „zimne ognie”choć tutaj jest pytanie czy sobie lub innym nie zrobili by krzywdy.Zostaje tylko konfetti 🤣
Takie są skutki zabawy chińskim badziewiem dzbanów,którzy myślą,że hukiem z błyskiem zaimponują !
A tak naprawdę,to wyróżniają się głupotą !
Niezle
Powinni zaplacic za akcję to by sie odechcialo glupot wszyscy co kupuja fajerwerki maja zryte berety szkoda zwierzat przechodza traume ale idiota nie pomysli bo musi sobie postrzelac jeszcze przez tydzien beda strzelac bo nowy rok bo sie zestarzal i nowe oplaty i podwyzki
Ja codziennie przechodzę traumę jak pies sąsiada wyje od 5 rano. A wczoraj nie było mi go w ogóle żal. Ale myślę że durny kundel też nie pomyśli bo musi sobie poszczekać. A co do sylwestra to każdy obchodzi jak uważa. Jeden dzień można zająć się zwierzątkiem bardziej. A ciekawe ile nowych odchodów przybyło na trawnikach i chodnikach? Ilu tych wspaniałych kochających właścicieli posprzątało po swoim pupilku?
Niestety nie jeden dzień i niby JAK się zająć zwierzątkiem? Jakby strzelali tylko o północy jeden dzień, toby problemu wielkiego nie było. Ale od tygodnia walą i dzisiaj znowu.
A co do psa sąsiada, to powiedz to może sąsiadowi, bo istnieje opcja, że sąsiad wychodzi o piątej do pracy i nic nie wie, że jego pies nie daje spać. Trochę pracy z psem i problem może zniknąć.
Nie piszę o tych którzy strzelają przez tydzień tylko o nocy sylwestrowej. Ale wszyscy jadą ogólnie o tych którzy strzelają. Moje zdanie jest takie że tej jednej nocy powinny być fajerwerki żeby w jakiś sposób przywitać nowy rok.
Nie, nie całą noc tylko o północy. Kiedyś z psem trzeba wyjść, a o tej porze roku o 16-stej już ciemno i strzelają. Pies musi wyjść na spacer też wieczorem, ale nie musi to być akurat północ. I jakby to było 15-20 minut, to żaden pies nie bał by się tak mocno, a tak większość jest przerażona.
Super było z hukiem i ogniem
Powitany nowy rok aż tu nagle wielki szok. Fajerwerków dużo leci i żywopłot się świeci.
I bardzo dobrze, temu idiocie który puszczał te fajerwerki powinna się chata spalić
Wyobraź sobie że siedzisz w domu i wbiegaja obcy ludzie że płonie nam plot
Cudowne zachowanie
Rzuciliśmy się razem by gasić pożar
Nie ustalono kto strzelał
Dlaczego zyczysz mi bym stracił dorobek życia nie znając sytuacji?
