Mieszkaniec punktuje przetarg na system informacji parkingowej w centrum Ostrowa

Jeden z mieszkańców Ostrowa Wielkopolskiego zainteresował się przetargiem na system informujący o ilości miejsc do zaparkowania. Ten ma wkrótce powstać w centrum Ostrowa Wielkopolskiego. Mieszkaniec zauważył kilka absurdów.

W ramach głośnego projektu „E-Ostrów 2050” finansowanego m. in. z funduszy EOG planowane jest stworzenie systemu 1000 czujników w drogach w centrum miasta, które mają pokazywać zajętość miejsc parkingowych. W budżecie miasta zarezerwowane jest na to dokładnie 1 774 702,41 zł, a do przetargu można zgłaszać się do 20.12.2022.

Nie chcę wspominać już o tym, że treść przetargu wskazuje na to, że została ona skopiowana bez namysłu od innego samorządu. Wskazuje na to odniesienie w opisie przedmiotu zamówienia do „Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków”, mimo że przetarg dotyczy Ostrowa [s. 11]. Zmieniono chyba głównie nazwy ulic, w których ma zainstalowany być system oraz lokalizacje tablic.

Tablice te w założeniu mają przekazywać informację, ile miejsc wolnych znajduje się na poszczególnych ulicach ze szczególnym uwzględnieniem miejsc dla niepełnosprawnych. Tylko jaki sens ma umieszczenie tablicy na wlocie ulicy, na której szukamy miejsca, jeśli za chwilę na własne oczy zobaczymy, które miejsca są wolne. Największym paradoksem jest tablica na Partyzanckiej – jest ona planowana dopiero za skrzyżowaniem z Wolności, mimo że dużo miejsc jest już przed tablicą (na odcinku przy ekonomiku i na Wolności). Dużo bardziej pomogłoby umieszczenie tablic na głównych ulicach wjazdowych do Śródmieścia (Most Odolanowski, Most Krotoszyński, Plac Bankowy, skrzyżowanie Kaliska/Limanowskiego, Kompałły/Piłsudskiego, Konopnickiej).
Tablice w obecnie proponowanych miejscach miałyby jakikolwiek sens jedynie, jeśli na każdej z pięciu tablic umieszczona byłaby informacja o wszystkich parkingach objętych systemem. Niestety nikt tego nie zapewnia.

Przede wszystkim jednak planowanie tego typu inwestycji powinnien poprzedzić kompleksowy pomiar ruchu. (jeden został wykonany – red.) Jest on jednak w dalekiej przyszłości, przetarg miał być ogłoszony w ostatnim kwartale 2022, nie wiadomo, czy wystarczy pieniędzy. Na podstawie takiego pomiaru powinny być właśnie podejmowane decyzje o przeznaczaniu milionów na systemy, parkingi buforowe, nowe drogi itp.

Ponadto zapowiadano, że system będzie połączony z aplikacją mobilną, dzięki której moglibyśmy podglądnąć online mapę z zajętością miejsc. Jednak w dokumentach przetargowych nie ma nic wprost o aplikacji dla mieszkańców, ani jakimkolwiek otwartym dostępie online. Według przetargu jedyny, broniony hasłem dostęp do mapy miałby administrator.

Autor tekstu J.B.

https://platformazakupowa.pl/transakcja/689600

CZYTAJ  Wyrzuciła przez okno pieniądze
POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

30 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
M43
1 rok temu

Mam wrażenie że najwięcej (negatywnych) opinii jest od osób, które samochód widziały w telewizji lub na obrazku.
Projekt jest potrzebny, ciekawy i oby jak najszybciej i poprawnie został wykonany. 🙂
Malkontentami nie ma się co przejmować.

Ostatnio edytowany 1 rok temu by M43
Konfederata
1 rok temu

I znowu kłania się bezmyślności i łatwość szastania naszych pieniędzy przez urzędników. Woła o pomstę do niebo.

Ja
1 rok temu

Szukajac logiki to po co komu taki system jak mowi sie o wycofaniu z centrum aut z silnikami spalinowymi a zastapienie ich elektrycznymi.. Policzyc miejsca parkingowe i auta elektryczne oraz pkt ladowaniavi nic nie trzeba robic wiecej, samo sie zrobi

30
0
Napisz co o tym sądziszx