Ktoś zrzuca psy z kładki kolejowej?

W niedzielę przed godziną 23 służby zostały powiadomione o psie znajdującym się w wagonie. Skład stał w Ostrowie Wlkp. pod kładką znajdującą się pomiędzy dworcem PKP a wiaduktem krotoszyńskim. Świadkowie zauważyli zwierzę w pustym wagonie służącym do przewozu węgla.

Do akcji zaangażowano strażaków (1 wóz), funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei, pracownicę Wydziału Zarządzania Kryzysowego, weterynarza współpracującego ze schroniskiem dla bezdomnych zwierząt oraz pracownicę tego schroniska.

Pierwotnie podjęto decyzję, że pies nie zostanie wyciągnięty z uwagi na brak możliwości bezpiecznego podania środka uspokajającego. Powodem obaw o bezpieczeństwo było warczenie psa, kiedy próbowano się do niego zbliżyć.

Kolejnym problemem był brak kontaktu telefonicznego z weterynarzem, z którym miasto ma podpisaną umowę. Pojawiła się informacja, że do jego domu wysłano patrol policji, który miał spróbować go obudzić. Z uzyskanych informacji wynikało, że w powiecie ostrowskim tylko on posiada uprawnienia do użycia broni ze środkiem uspokajającym/usypiającym.

Weterynarz ze schroniska odjechał, ale zadeklarował się, że postara się jeszcze jakoś pomóc. I faktycznie wrócił po dłuższej chwili… ze szczotką do zamiatania.

Ta pozwoliła mu utrzymywać bezpieczną odległość i przytrzymać psa do momentu podania środka uspokajającego. Weterynarz musiał zbliżyć się na długość ręki by móc bezpośrednio podać zastrzyk.

Ta sztuka udała się bez problemu. Jeszcze przed wykonaniem zastrzyku lekarz weterynarii chwycił pozytywny, słowny kontakt z psem, dzięki czemu ten nawet nie warczał.

Po kilkunastu minutach psa owinięto kocem i wydobyto z dna głębokiego wagonu. Pomocne okazały się drabiny z wozu strażackiego. Po chwili pies znalazł się już w bagażniku samochodu i został przetransportowany do szpitalika przy schronisku. Jutro zostaną wykonane dokładne badania. Wstępnie nie było widać poważnych obrażeń u suczki.

Co dziwne, 9 maja w tym miejscu inny pies znalazł się w wagonie. W kolejnych miesiącach znajdowano dwukrotnie psy szwędające się po torowisku, jakby zostały tam porzucone. Czy ktoś wrzuca psy z kolejowej kładki? Może uda się państwu rozpoznać psa i poznamy historię poprzedzającą tą nietypową historię.

CZYTAJ  Był pościg za motocyklistą. Wiemy dlaczego uciekał

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

25 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Groszek
1 rok temu

Jemu to samo robić szkoda psa

Grochek
1 rok temu

Masakra co się dzieje ludźmi serca nie mają

Obserwator
odpowiada  Grochek
1 rok temu

Świat się kończy. Rozumiesz? Apokalipsa się wypełnia a ludzie stają się coraz bardziej bezduszni i egoistyczni. Kiedy przed laty oglądaliśmy filmy o zagładzie świata science-fiction, mało kto pomyślał że takie sytuacje będą się działy na naszych oczach. Dziś niestety to realia. Także cieszcie się ,, wolnością ” póki możecie, bo wkrótce i to nam zabiorą…

Ostatnio edytowany 1 rok temu by Obserwator
Niestety
odpowiada  Obserwator
1 rok temu

Nasz rację koniec świata, facet z facetem np.To musi być koniec świata nadchodzi na sto procent

lspcnr
1 rok temu

Jakby w naszym kraju była kara „ząb za ząb” to pewnie skończyłby się takie wybryki.

Iluminatka
1 rok temu

Zamontować kamerę w tym miejscu!!

Kierunek Poznań
1 rok temu

Ostrów to upadłe miasto, nawet psy się stąd wyprowadzają i chcą jechać do większych miast za lepszym godnym życiem.

Martyna
1 rok temu

Im bardziej poznaje ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta! Jakim trzeba być chorym człowiekiem, żeby porzucić zwierzę 🤦‍♀️

ma
1 rok temu

Krótko…brak słów…

niki
1 rok temu

JAKIM TRZEBA BYĆ BYDLAKIEM ABY TAK POTRAKTOWAĆ PSA!!!!!! MAM NADZIEJĘ, ZE DZIĘKI LUDZIOM UDA SIĘ USTALIĆ TEGO WIEPRZA!!!!!!!!!

zdziwiony
odpowiada  niki
1 rok temu

„niki” nie obrażaj bydlaka i wieprza…one nie potrafiły by zrobić czegoś takiego

Andre
1 rok temu

Co za k….szon.Zlapac, owinąć taśmą i na piaskach wyrzucić.

jazzi
1 rok temu

Może to pies który jezdzi koleją .

25
0
Napisz co o tym sądziszx