Zaatakowały go byki. Mężczyzna nie żyje

Tragiczny w skutkach wypadek w powiecie ostrzeszowskim. 36-letni mężczyzna w czwartkowy poranek chcąc zagonić bydło do gospodarstwa, został zaatakowany przez stado byków. Niestety, mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Jego żona trafiła do szpitala. Okoliczności śmierci młodego rolnika wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.

Do tragicznego zdarzenia doszło dzisiaj, tj. 29 września przed godziną 7:00. W jednym z gospodarstw rolnych w Kaliszkowicach Kaliskich w gminie Mikstat, około 10 byków zaatakowało 36-letniego mężczyznę. Rolnik najprawdopodobniej próbował zagonić bydło do gospodarstwa.

Jak przekazuje portalowi faktykaliskie.info dyżurny PSP w Ostrzeszowie, po dojechaniu na miejsce zdarzenia strażacy przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej mężczyzny. Niestety, 36-latek nie przeżył. Jego żona została ranna, przetransportowano ją do szpitala.

Na miejscu pod nadzorem prokuratora pracuje policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza. Trwa wyjaśnianie okoliczności śmierci rolnika.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Ta policjantka pokona każdego rzezimieszka
Subskrybuj
Powiadom o

26 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Knorke
1 rok temu

Byki jak pitbule zabijanie mają we krwi

Gimbo
1 rok temu

Byki to tylko Byki ale i takie Zwierzęta pamiętają o krzywdzie no i na Gościu się pomściły Ja tu nieszczęśliwy wypadek wykluczam już widzę jaki hejt na mnie padnie

Siwy
odpowiada  Gimbo
1 rok temu

Po co zaraz hejt, przecież mieszczuchy nie masz pojęcia o czym mówić wiec nawet nie ma sensu dyskusji z kim takim jak Ty, tam dzieci straciły ojca, a ich mama również jest w ciężkim stanie. Następnym razem zastanów się 5 razy jeśli coś napiszesz bo pewnie była widziałaś tylko w telewizji

Gimbo
odpowiada  Siwy
1 rok temu

Nie pisz o kimś przykrych słów Ty swoje Ja swoje i takiej sytuacji co Ja napisałem nie można całkowicie wykluczyć

olek
1 rok temu

byk jak byk,zawsze jest bykiem

Lech
1 rok temu

Kondolencje i zdrowia dla poszkodowanej.
Swego czasu też hodowałem rogaciznę, ale zawsze na pastwisku miałem do asekuracji dwa nieduże psiaki przyuczone do zaganiania. (Dużego psa byk może „wziąć na rogi”, małego upierdliwca nie da się)

Karola
odpowiada  Lech
1 rok temu

Fakt moja córka w wieku 6 lat weszła na pastwisko gdzie wypasały się jałówki gdy zaatakowała córkę pies odgonił szczęście że bardzo lubi psy i zawsze z nim spacerowała

adamek87
1 rok temu

rodzinie najszczersze kondolencje .

Lol
1 rok temu

To były byki grypsujące

Pan
1 rok temu

Kondolencje

Dyzma.
1 rok temu

Współczucie dla rodziny .Ale byki to byki ,szkoda chłopa zginął ( w Hiszpanii te gonitwy to normalność też byki biorą ich na rogi rzucają nimi jak pajacami terz niektórzy giną tyle że na własne życzenie co kraj to obyczaj)…

Fernando Gonzales
odpowiada  Dyzma.
1 rok temu

Byki o których mówisz to cielaczki w porownaniu z wielkością i masą bydła opasowego.

xxx
1 rok temu

Szok !!!Straszna tragedia!!!

Ostrow
1 rok temu

Duzo zdrowia dla kobiety

26
0
Napisz co o tym sądziszx