Minister Marlena Maląg będzie walczyć z cwaniackim handlem w niedziele

Ostrowianka, minister Marlena Maląg postanowiła powalczyć z handlem w niedziele. Chodzi o nowe pomysły obejścia prawa przez duże sieci. Wśród nieoficjalnych zapowiedzi pojawił się pomysł by sklepy Biedronka zakwalifikować jako czytelnie. Inne sklepy miałyby być placówkami medycznymi. Minister Maląg nie zgadza się na takie cwaniactwo.

Zwróciłam się do Państwowej Inspekcji Pracy o przeprowadzenie wzmożonych kontroli przestrzegania ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i w święta.

Część przedsiębiorców stale podejmuje próby nadużywania tych przepisów, interpretując wyjątki niezgodnie z celem ustawy, a niejednokrotnie ewidentnie ją łamiąc. Z informacji posiadanych przez resort wynika, że w najbliższym czasie handel w niedziele miałby być prowadzony w placówkach handlowych przekształconych w tym celu w placówki medyczne bądź czytelnie.

10
Czy duże sklepy powinny być otwarte w niedzielę i dlaczego?x

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Wysadzali bankomaty. Ujawniono szczegóły działania grupy
Subskrybuj
Powiadom o

120 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Mruk
1 rok temu

Pani Malag na inflację ma coraz większe rozdawnictwo pieniędzy brawo za ekonomię u tej pani

Przedstaw się
odpowiada  Mruk
1 rok temu

Przecież to nauczyciel, poza tym komunistka.

Ela
1 rok temu

Sklepy pozamykane a ludzi w niedzielę w kościołach coraz mniej nie zdziwię się jak ten rząd inflacji ustanowi danine kościelna na utrzymanie księży i budynkow

Ostrowianin
1 rok temu

Najważniejsze w kryzysie, zwalczać handel w niedzielę. Pani minister już chyba całkiem wali na dekiel. Nie ma nic do roboty?

Jan
odpowiada  Ostrowianin
1 rok temu

Ona jest po prostu nieukiem, stwierdziła, że 14 to odpowiedź rządu na inflację, gdy jest wręcz odwrotnie. Ekonomiczny debil.

Jozef
1 rok temu

Ma byc zamkiiete i basta !!!

juz
odpowiada  Jozef
1 rok temu

Józef ty patrz z kim ci Maryja przyprawiła rogi

Seba
1 rok temu

Uważam że tak. Przynajmniej przez kilka godzin

Koziabródka-Wojewoda Łęczycki
1 rok temu

Niestety żyjemy w oparach absurdu a państwo zamiast je likwidować, jeszcze dokłada do pieca. Tak się dzieje, gdy polityka „rządzących” zwycięża ze zdrowym rozsądkiem.
Zostawmy teraz na chwilę bezsens tych działań. A skupmy na tym, w czym jako naród jesteśmy naprawdę nieźli. Czyli na walce z systemem, którą przecież mamy we krwi. Skoro są jakieś przepisy, to nie po to by je przestrzegać, tylko po to, by je obchodzić. Tradycja to u nas wyssana z mlekiem matki, rozbiory, komunizm, brak państwowości. A skoro tak, to nie ma nic złego w tym, że tak działamy. To raczej powód do dumy i chwały, że zrobiliśmy ich w konia.
Szczególnie w dzisiejszych czasach.
Przykre to ale jak bardzo prawdziwe.
 

OSTR
1 rok temu

Maląg.To ta pani co jako dyrektorka szkoły łamała prawa pracownicze???i nagle przejmuje się naginaniem prawa przez markety???Poza tym pojęcie „Handel” nie dotyczy tylko marketów.Np restauracje to też handel jedzeniem a tylko marketom nie wolno handlować w niedzielę.Nie ma się co dziwić że w obliczu takiej niesprawiedliwości markety będą kombinować jak obchodzić przepisy.

Xxx
1 rok temu

Maląg zwraca się do Państwowej Inspekcji Pracy o przeprowadzenie kontroli?! Żarty?! Ta kobieta łamała Kodeks pracy jako dyrektorka szkoły, a oszukani nauczyciele nie dostali należnego im wynagrodzenia! Kilka lat temu Państwowa Inspekcja Pracy wyliczyła wszystkie przypadki nieprzestrzegania prawa w szkole prowadzonej przez Maląg, a ona teraz innych rozlicza?! Co za bezwstydna kobieta!!

Ostrowiak
1 rok temu

Pani Maląg. Niech pani walczy z drożyzną a nie z handlem w niedzielę.

rrrr
1 rok temu

niech sie lepiej zajmie wazniejszymi sprawami ! a nie pierdolami sie zajmuje

120
0
Napisz co o tym sądziszx