Próbował wyjechać z krzaków. Alkomat pokazał spory wynik

Był tak pijany, że najpierw wjechał w zarośla, a później miał problem z nich wyjechać. O sytuacji natychmiast została powiadomiona policja. Mężczyzną okazał się 38-letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego.

Do zdarzenia doszło w sobotę 2 lipca po godzinie 23:00. W rejonie ulicy Inwestorskiej miał przemieszczać się pojazd marki Renault, którego kierujący miał znajdować się najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu.

– Na miejsce natychmiast udali się policjanci z Wydziału Prewencji i Profilaktyki Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. Po dojechaniu na miejsce, policjanci zauważyli ten pojazd, którego kierujący zakończył swoją jazdę w takim miejscu, gdzie pojazd został unieruchomiony. Pomimo wielu prób, by wyjechać z tego terenu, kierowca nie zdołał tego zrobić. Oczywiście też uniemożliwili mu to policjanci – przekazuje portalowi faktykaliskie.info kom. Witold Woźniak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu

Kierującym okazał się mężczyzna w wieku 38 lat, mieszkaniec Nowych Skalmierzyc. Mężczyzna w organizmie miał blisko 2,5 promile alkoholu. Za swój czyn odpowie przed sądem.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Nie żyje. Został przygnieciony przez drzewo
Subskrybuj
Powiadom o

2 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Rowerzysta po piwku
1 rok temu

2.5 promila to już wynik całkiem całkiem. Nie to co ten amator co miał 1.5 promila i 2 tyg temu wjechał do rowu

Pijok
odpowiada  Rowerzysta po piwku
1 rok temu

Tak, 2,5 to już szacunek.

2
0
Napisz co o tym sądziszx