Po godzinie 9 rano w ostrowskim szpitalu został uruchomiony alarm pożarowy. Na miejsce wysłano dwa zastępy gaśnicze, podnośnik i samochód operacyjny. Po dojeździe na miejsce okazało się, że przyczyną włączenia czujki wykrywającej zadymienie, były prowadzone prace remontowe. Jeden z pracowników podczas cięcia spowodował zadymienie i uaktywnił alarm.
Nie przeprowadzono ewakuacji pracowników i pacjentów.
zdjęcie archiwalne
Do szpitala w którym włączył się alarm
wysłano dwa zastępy gaśnicze, podnośnik i samochód operacyjny. Do motocyklisty wysłano 4 zastępy straży. Ktoś może mi to logiczne wytłumaczyć ?
+ dwa radiowozy+ smiglowiec . Rutkowski+ GROM+F16 podobno dyspozytor zawrocił z rejonu Czekanowa
Jak żeś taki mądry to na ki uj do motocyklisty było tyle straży ?
Fajki palił fachowiec
dobrze ,że tym razem Komendant PSP nie wezwała i wysała z 10 jednostek OSP, Rutkoskiego, GROM i z dwa F16. Podjęto działania, rozpoznano – i Finał . Na poziomie Policji w rozpoznaniu wystarczyła Pana Pani dzielnicowa. Idzie nie generować kosztów Idzie. Wystarczy chciec.
