Ford mondeo wypadł z drogi na odcinku Górecznik – Przygodzice. Kierowca może mówić o olbrzymim szczęściu, ponieważ osobówka przewróciła się na dach, a do wnętrza wlewała się woda.
Mężczyzna wydostał się o własnych siłach z wraku auta, ale był cały ubłocony. Po usłyszeniu, że na miejsce przyjedzie policja, postanowił oddalić się pieszo z miejsca zdarzenia. Policja próbuje ustalić „szczęśliwca”.