Ekspedientka z marketu z koronawirusem. Dlaczego nie zamknięto sklepu?

Jedna z ekspedientek zatrudnionych w markecie tuż koło Ostrowa Wielkopolskiego dostała pozytywny wynik na obecność koronawirusa. Oprócz tego miała typowe objawy takie jak: gorączka, utrata węchu i smaku oraz ogólne osłabienie.

Kasjerka po otrzymaniu w piątek wyniku testu, poinformowała swojego kierownika. Zdaniem koleżanek z pracy, ich pracodawca nic nie zrobił w tym temacie.

Jak ustaliliśmy faktycznie taka sytuacja miała miejsce. Z zasady Sanepid przeprowadza wywiad epidemiologiczny, w którym pyta czy zakażony nosił maseczkę i stosował płyn dezynfekujący. Jeśli osoba zapewni, że tak właśnie czynił, wówczas Sanepid dopytuje czy w ostatnich dniach miał bliższy kontakt z kimś ze współpracowników. W przypadku zaprzeczenia, nie ma nakładanej kwarantanny na pozostały personel, a sklep nie jest zamykany.

Nasz informator ubolewa z takiej sytuacji, bo jego zdaniem pracownicy dotykają tych samych rzeczy w pomieszczeniu socjalnym jak czajnik czy długopis. Nie jest tajemnicą, że każda kasjerka dotyka produkty i pieniądze.

Podsumowując nie jest prawdą, jak można było czytać na Facebooku, że pracownicy marketów nie chorują. Są zakażani, ale nikt tego wszem i wobec nie ogłasza.

Nazwy sklepu i miejscowości (wsi) nie podajemy z uwagi na zbyt małą społeczność.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Nie żyje piłkarz
Subskrybuj
Powiadom o

47 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Seba
3 lat temu

A jak kościół to trąbią od razu. Głupie gadanie.

Jadwiga lat 70
3 lat temu

Boże uchowaj od tej choroby Prezesa jedynego naszego Jarosława, przelałam już trochę mojej emerytury na Radio Maryja które wspiera mojego kochanego Prezesa. Życie za niego oddam, to wspaniały człowiek. Kocham Ciebie Jarku, mogę Ci mruczyć jak Twój kot.

Ll
3 lat temu

Dajcie miejscowość

Kasjerka 😁
3 lat temu

U nas w polskim Markecie była też kasjerka chora niby na (, coronavirus) , i nic z tym nie zrobili, a sanepid bardzo dobrze wiedział gdzie ta osoba pracuje… Nic dodać nic ująć… Wielka ściema!

js
3 lat temu

Kto kontroluje targowisko miejskie i kościoły. Nikt. Sprzedający na targowisku bez maseczek, a o płynie na stoiskach można pomarzyć. Kupujący zresztą nie lepsi. Wielu bez maseczek lub z maseczką na brodzie.

no powiedz
3 lat temu

kurna Daria no powiedz nie bądż taka

Natura
3 lat temu

Nie rozumiem….., czy to znaczy , że jak mała społeczność to nie należy jej chronić i ma żyć w niewiedzy ?

Halina
3 lat temu

Jak ksiądz miał pozytywny wynik to oferta i apel do wiernych o zgłaszanie się…a osoby robiące zakupy w markecie? Proszę o podanie informacji jaki to sklep i miejscowość!!!

Jurand
3 lat temu

Takich sytuacji w okolicy i w Polsce było mnóstwo tylko nikt tego nie nagłaśniał bo zamiatano od razu pod dywan. W wielu zakładach ludzie chodzą z kaszlem i katarem do pracy bo chcą pracować, jakby poszli (a właściwie to zadzwonili) do lekarza rodzinnego to od razu skierowanie na test i wynik wiadomy chociaż nie wiadomo czy to covid czy zwykła grypa która w cudowny sposób zniknęła. Jakoś tydzień temu ksiądz odprawiał mszę św. i udzielał komunii i dopiero po wszystkim powiadomiono wiernych. Taka sytuacja może wystąpić wszędzie i każdy może się z nią zetknąć, tak że bez paniki.

Daria
3 lat temu

Wiem o jaką miejscowość chodzi, oraz jaki sklep. Moim zdaniem tak czy siak sklep powinien być zamknięty chociaż na te 10 dni

1 2 3 5
47
0
Napisz co o tym sądziszx