Pieszy wpadł do auta. Zginął na miejscu (aktualizacja 4)

Trasa Wielowieś-Leziona,Gostyczyna to aleja pijanych pieszych jak i kierowców,jest jeden czy dwóch takich co drugi dzień chodzą najebani główną drogą i nikt nic z tym nie robi,ten jeden to do samej Leziony,albo i dalej chodzi lub jedzie na rowerze napierdolony jak szpak,a całe to pijaństwo nasila się w okresie letnim gdy te pijaki zapi***alają u farmera w Ołoboku a potem są puszczani najebani w cztery dupy do domu,następna taka tragedia to tylko kwestia czasu.A swoją drogą jeśli koleś miał zakaz prowadzenia pojazdów to po jaką cholerę wsiadał za kierownicę,całe życie sobie,rodzinie jak i rodzinie zmarłego spi***olił.

Jeden i drugi niestety niepowinni sie spotkac na drodze,widocznie los tak chcial.

Dlaczego twierdzisz, żeby nie uczyć przepisów rd od przedszkola? Właśnie o to chodzi, żeby UCZYĆ UCZYĆ i jeszcze raz UCZYĆ! Uczyć przepisów, ale przede wszystkim zachowania na drodze. Nikt nie jest nieśmiertelny ani nie ma kilku żyć.

Zakaz prowadzenia pojazdów -co za śmieć.
Sku…. yn

Co za różnica czy pieszy miał odblaskowe elementy na odzieży skoro kierowca i tak miał sądowy ZAKAZ prowadzenia pojazdów więc wogole nie powinnien usiąść za kółkiem.Skoro miał zakaz tzn niedojda za kierownicą więc choćby ofiara miała latarnie morską na plecach najprawdopodobniej i to niestety nie pomogłoby temu biednemu nieszczęśnikowi..