W poniedziałek około godziny 8:00 doszło do niecodziennego zdarzenia. Kobieta przekroczyła barierkę ochronną i skoczyła z wiaduktu. Co ciekawe przeżyła i została odwieziona do ostrowskiego szpitala.
+
Kobieta postanowiła skoczyć na stronę południową. Wybrała miejsce bliżej komendy policji. W rzeczywistości spadła na ziemny nasyp. Upadek zakończył się urazem nogi i potłuczeniami.
Czytając te niektóre komentarze to aż przykro się robi… ile zawiści w ludziach 🙁 Mądrzy to jesteście, ale chyba tylko przez internet. Pani życzę dużo zdrowia!
Jak czytam te wasze błyskotliwe komentarze to się zastanawiam czy już do końca jesteście tak bezduszni czy to zwyczajne i pospolite że ci którzy uważają się za normalnych są zwykłymi robalami których miejsce jest w rynsztoku. Proponuję się zastanowić przed durnym skomentowaniem co by było gdyby to była wasza matka, siostra lub córka.
OSTRÓW WIELKOPOLSKI TU MIESZKAM ?
Śpieszyła się na pociąg problem w tym że akurat jeszcze nie jechał ?
ten most jest specyficzny wielu tam chce skakać jak widać to nie pierwszy taki przypadek w Ostrówku mieście psychopatów i samobójców ?
a skąd jesteś mędrcu i czy tam u ciebie wszyscy som mondrzy?
Najwidoczniej miała żyć jeszcze. Nie było jej pisane.
Jak już zakończyć życie to skutecznie . A nie żeby może być kaleką na całe życie. Mogła na tory iść śmierć pewna. Przykre ale prawdziwe.
Tak, na tory i skończyć bez nóg jak panna z okolic Raszkowa niedawno 😉
Czytając te komentarze jest mi po prostu wstyd, ze mamy tu tak wrednych mieszkańców. Nie znam kobiety, nie znam powodów, ale skoro skoczyła to najprawdopodobniej coś jej się w życiu posypało. Zycze Pani dużo zdrowa i siły – jeszcze będzie pięknie !
a to racja, bardziej zawistnego miasta nie znam…
być może to efekt wzięcia kredytu hipotecznego ?….. na 30 lat….
Dobić było trzeba
Podejdź, to ci sprawię tę przyjemność.
okno na Manchatanie zawsze niezawodne
