Sroki słyną z upodobania sobie błyszczących przedmiotów, zwłaszcza biżuterii. Pewnie każdy z nas słyszał historię o tym jak to sroka ukradła biżuterię. Trudno powiedzieć co wpadło opisywanej niżej sroce w oko, ale jedno jest pewne. Wpadła w tarapaty. Najpierw włamała się do opuszczonego lokalu, a następnie upatrzyła sobie przyjaciela w lustrzanym odbiciu.
+
W poniedziałkowy poranek sroka (pica pica – łac.) przykuwała uwagę przechodniów idących ulicą Wolności. Tam właśnie w lokalu należącym do MZGM-u paradował ten charakterystyczny biało-czarny ptak. W witrynie sklepowej od wewnątrz widziała swoje odbicie, myśląc, że to inny przedstawiciel tego samego gatunku. Gdy pogoń za nim się znudziła, wzlatywała do otworu w suficie pod montaż lampy.
Jedna z mieszkanek poinformowała telefonicznie MZGM o nietypowym lokatorze. Pracownicy udali się na miejsce z misją ratunkową 🙂
