Peugeotem wjechał w drzewo. Mówił, że jechały z nim inne osoby, które wyparowały

W nocy z środy na czwartek doszło do groźnie wyglądającego wypadku na trasie pomiędzy Sośniami, a Pawłowem. Służby zostały poinformowane, że samochód uderzył drzewo. I faktycznie na miejscu potwierdzono peugeot 206, który wjechał w drzewo.

Mężczyzna, który podawał się za kierowcę, twierdził, że oprócz niego jechali także inni pasażerowie. Strażacy ochotnicy zaczęli przeszukiwać okolicę w poszukiwaniu rannych. Tych jednak nie odnaleziono i wszystko wskazuje na to, że był to blef. Kierowcę peugeota przewieziono do szpitala. Policjanci ustalają dokładne okoliczności zdarzenia.

 

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Rusza nabór do szkół średnich. To nie będzie miało znaczenia
Subskrybuj
Powiadom o

6 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Monika
2 lat temu

Nikt z nas nie chciałby być w takiej sytuacji. Jeśli uderzył głową mógł się zamroczyć i wrzuciła się pamięć wsteczna nawet z przed kilku godzin. Miejmy nadzieję, że wszystko dobrze się skończy.

ANIA
2 lat temu

Jakby któryś z was miał poważny wstrząs mózgu nie gadalibyście tak głupio. Zastanówcie się co wy czasem piszecie.

StaraBaba
2 lat temu

Chłop może w szoku był!

smail
2 lat temu

„Pomroczność jasna”

Duch
2 lat temu

A może jechały z nim demony lub inne duchy nieczyste, skoro twierdzi , że wyparowały ??? 👻👻👻👻👻

sens
2 lat temu

strefa11 to by wyjaśniła

6
0
Napisz co o tym sądziszx