V Marsz dla Życia i Rodziny

W Niedzielę Zesłania Ducha Świętego w Konkatedrze odprawiona została Msza św. poprzedzająca piąty Marsz dla Życia i Rodziny. – Radujemy się życiem, radujemy się rodziną, bo jako Kościół tworzymy rodzinę dzieci Bożych – mówił na początku Eucharystii ks. Paweł Wczesny.

+

W homilii ks. Paweł Wczesny wskazał, że dar, który otrzymuje się podczas bierzmowania od Ducha Świętego to ten sam dar, który przed wiekami otrzymali Apostołowie. Podkreślił, że jest to dar wielkiej miłości Boga do człowieka. – Ale z darem jest tak, że dary można przyjąć i dary można odrzucić. Podobnie jak można przyjąć życie i je odrzucić. Podobnie jak można przyjąć miłość, a z miłością również odpowiedzialność, ale można pójść na skróty i ją również odrzucić. Łatwo powiedzieć człowiekowi kocham, łatwo powiedzieć Panie Boże kocham cię, ale kiedy przychodzą trudności, jak łatwo wtedy ulec – powiedział ks. Wczesny. Przypominał, że Apostołowie również mieli wątpliwości i obawy, które pokonali dopiero po Zesłaniu Ducha Świętego. – Kiedy przychodzi dzień Zesłania Ducha Świętego, o czym też jest w pierwszym czytaniu, zobaczymy za chwilę już innych Apostołów. Tych samych, te same ręce, te same serca, ale inne zupełnie wnętrze, które już się nie lęka, nie boi. Nie znaczy to, że nie popełnili później błędów, ale szukali Jezusa całym sercem – zauważył ks. Paweł.

Kapłan podkreślał, że Bóg tworząc człowieka na swój obraz i podobieństwo pokochał nas miłością ojcowską. Dał mężczyźnie i kobiecie szczególny dar, którzy poprzez miłość, mogą stwarzać nowe życie. Wskazywał, że należy się modlić za osoby, które mają odmienne zdanie. – Ta miłość staje się niezwykła, kiedy człowiek potrafi ten dar przyjąć. Wiemy, że są sytuacje, są głosy, które mówią zupełnie inaczej. Ale nie chciejmy ich oceniać, nie chciejmy ich krytykować, nie chciejmy tych głosów skreślać z naszego serca, bo tak jest najłatwiej. Módlmy się za nich, pokazujmy swoim świadectwem życia naszą miłość, naszą wiarę, pięknem, które jest w nas, że można inaczej – zachęcał ks. Wczesny. Przypomniał, że Jezus zachęca do tego by być Jego świadkami. Nawiązał również do słów św. Jana Pawła II, wypowiedzianych podczas pierwszej pielgrzymki do Polski na placu Zwycięstwa w Warszawie. – Dzisiaj chcemy wołać, tak jak Jan Paweł II zawołał w naszym kraju, swojej Ojczyźnie „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi”. Ale dzisiaj chcemy to zawołać troszeczkę bardziej osobiście. Niech zstąpi Duch Twój i odnowi nasze serce. Niech zstąpi Duch Twój i odnowi moje serce i uwolni je od egoizmu, od obłudy, niech ten Duch przychodzi i wyrywa ze mnie, co jest grzechem, niech wyrywa ze mnie osąd drugiego człowieka, niech wyrywa ze mnie nienawiść. Niech zstąpi Duch Twój i napełni nasze serca miłością, łaskawością, miłosierdziem, dobrem. Niech zstąpi Duch Twój i uczyni nasze serca skłonne do miłości do drugiego człowieka, do miłości nieprzyjaciół. Niech zstąpi Duch Twój i uczyni nasze rodzin pełnymi miłości. Niech zstąpi Duch Twój i uczyni naszą wspólnotę parafialną, wspólnotę Kościoła, którą tworzymy, tak jak na początku jedności, abyśmy byli zawsze, nie silni swoją mocą, nie silni swoją chwałą, ale chwałą Jezusa Chrystusa. Niech Bóg nas błogosławi, a my, jako Jego dzieci cieszmy się życiem, radujmy się teraźniejszością, bo każda chwila jest wyjątkowa. Dlaczego, bo jest niepowtarzalna, bo jest wyjątkowa. Kochajmy prawdziwą, szczerą, dobrą miłością Boga, drugiego człowieka. Niech ta miłość nas przemienia i prowadzi, a uczmy się jej od Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Zbawiciela. Uczmy się jej od Ducha Świętego, który jest i działa. Uczmy się jej od Boga Ojca, od Trójcy Świętej, bo Bóg żyje, króluje na wieki wieków – zakończył wikariusz Konkatedry.

CZYTAJ  "Na wyjazd do Częstochowy, bo nic innego nie pomoże" 😅

V Ostrowski Marsz dla Życia i Rodziny wyruszył spod Konkatedry przez ulicę Wiosny Ludów, Kolejową, Plac 23 Stycznia, Raszkowską, Konopnickiej, 60 Pułku Piechoty, Królowej Jadwigi, Rynek, Kościelną, Ledóchowskiego do Parku Miejskiego. Na czele marszu szła Ostrowska Orkiestra Koncertowa pod dyr. Mariana Sikorskiego.

Na zakończenie marszu w Parku Miejskim na uczestników czekał słodki poczęstunek oraz koncert Big Bandu Powiatu Ostrowskiego.

V Marsz dla Życia i Rodziny odbył się pod hasłem „Seksedukacja to deprawacja”, którego organizację podjęło się Środowisko Tradycji Katolickiej, Parafia Konkatedralna, Stowarzyszenie Ludzie dla Ludzi oraz Stowarzyszenie Konferencji św. Wincentego a Paulo. Patronat nad wydarzeniem objął Ordynariusz Diecezji Kaliskiej ks. bp Edward Janiak, a także Senator RP Łukasz Mikołajczyk i Wielkopolska Rada Rodziny.

Marsze dla Życia i Rodziny są publiczną manifestacją przywiązania do wartości rodzinnych i szacunku dla życia ludzkiego na każdym etapie jego rozwoju. Uczestników Marszów łączy przekonanie, że wartości te stanowią fundament ładu społecznego. Wydarzenie wyróżnia się afirmatywnym charakterem, ponieważ Marsze to przede wszystkim święto rodzin, stanowiące okazję do tego, by publicznie manifestować radość z daru życia oraz rodziny, jako najlepszego środowiska do rozwoju osobowego każdego człowieka. W Marszach uczestniczą zarówno rodziny z dziećmi, jak też osoby starsze i samotne, członkowie ruchów, stowarzyszeń, duchowni i osoby publiczne.

Idea zorganizowania Marszu dla Życia i Rodziny zrodziła się w 2005 roku w Warszawie. Z roku na rok Marsz rozwijał się, przyciągając kolejnych sympatyków i wywołując coraz większe zainteresowanie mediów i opinii publicznej. Co roku też, w kolejnych miastach zawiązywały się lokalne komitety organizacyjne, które podejmowały się organizacji Marszów. Liczbę stu miast udało się przekroczyć w roku 2013. Rok 2019 to deklaracje zorganizowania Marszów w 150 miejscowościach! Koordynatorem Marszów w Polsce jest Centrum Życia i Rodziny, które też jest organizatorem Marszu w Warszawie.

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

54 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
któś
4 lat temu

zobaczyć księdza z wiatraczkiem – bezcenne

Kuba
4 lat temu

Znam wiele związków homoseksualnych ze stażem kilkunastoletnim. Zalegalizowanie związku daje mi przede wszystkim prawo do tego, w sytuacjach awaryjnych, nie będę musiał obawiać się w szpitalu, choćby tego że personel medyczny nie powie mi o stanie zdrowia mojego partnera bo w świetle prawa jestem dla niego obcą osobą. Tak samo jak heteroseksualne osoby żyjące w nieformalnym związku. Różnica jest taka że one mają prawo (możliwość) zalegalizowania związku, a ja takiej możliwości nie mam tylko i wyłącznie dlatego że żyje z facetem a nie kobieta. Przecież jestem Polakiem, katolikiem, tak samo jak inne osoby pracuje i płace podatki a mam mniejsze prawa. Pytam dlaczego? Pytam czy to nie jest przejaw dyskryminacji przez państwo?
Co do kwestii parad to zgadzam się, że nie w takiej formie powinny one się odbywać. Jednak to co pokazuje telewizja to tylko dwa pierwsze metry „przebranych postaci”. Cała reszta to kilkaset metrów zwyczajnych ludzi kochających drugiego człowieka. Polecam przejść się na paradę aby zobaczyć jak jest na prawdę. Polecam pogadać z sąsiadem, kolegą z pracy, czy znajomym dlaczego boi się ujawnić swój homoseksualizm…

Normalny
odpowiada  Kuba
4 lat temu

Nie przejdę się na taką paradę, bo boję się HIV i to nie przypadek, że ta choroba dominuje w tym rozwiązłym środowisku. A co do odwiedzin w szpitalu to wystarczy pisemne upoważnienie.

KUBA
odpowiada  Kuba
4 lat temu

Co do HIV to niestety ale najszybciej wzrastającą grupą są seniorzy, który wyjeżdżają do sanatorium i korzystają z życia. Ciekawe ile znasz osób homoseksualnych a ile z tych osób jest chorych? Ja znam wielu a chorego tylko jednego.
Odnosząc się do udzielenia upoważnienia to pisałem o sytuacjach awaryjnych np. partner uległ wypadkowi i nie jest w stanie wyrazić swojej woli. Poza tym jestem ciekawy jaki masz argument na to dlaczego jako obywatel RP przy dokonywaniu darowizny mieszkania na rzecz mojego partnera muszę zapłacić gigantyczny podatek od spadków i darowizn (osoba obca wg. prawa podatkowego), natomiast małżonkowie z takiego podatku są zwolnieni? Czy to nie jest dyskryminacja?
Jak widzisz na każdym kroku ktoś w Polsce dyskryminuje osoby ze względu na orientację seksualną…

KUBA
4 lat temu

Masz dla Życia świetna sprawa. Tylko zastanawiam się ile z osób biorących udział w tym marszu jest po rozwodzie, ile z tych osób wychowuje samotnie dziecko, a przecież to wszystko wywodzi się z grzechu (rozwód, pozamałżeńskiej dzieci). W tej sytuacji niech te osoby podniosą rękę w górę i publicznie przyznają się do swoich grzechów.

Jestem osobą homoseksualną i niestety z przykrością muszę stwierdzić, że jako katolik nie podoba mi się podejście polskiego Kościoła do homoseksualistów. Sam Papież Franciszek wielokrotnie wskazywał, że On „nie ma prawa oceniać i sądzić” osób homoseksualnych. Niestety wielu polskich księży swoim zachowaniem działa w sposób przeciwny. Zamiast nauczać ludzi tolerancji i poszanowania do drugiego człowieka, to uczą nienawiści ze względu na odmienność seksualną.

Uważam, że osoby homoseksualne powinny mieć prawo do zawierania związków partnerskich (choćby w celu uszanowania ich prawa do tworzenia nierozerwalności związku, ze względy na przepisy podatkowe, ze względu na uświadamianie innych osób, że obok nas żyją osoby o różnej orientacji seksualnej, o innym kolorze skóry, o innym wyznaniu). Homoseksualiści powinni mieć także prawo do adopcji dzieci, ale w przypadku, gdy choćby jedna z osób jest matką lub ojcem biologicznym tego dziecka, bądź dzieci wychowywanych przez domy dziecka lub zabrane od swoich biologicznych rodziców.

Proszę pokazać mi dlaczego wychowanie dzieci przez dwóch ojców miałby być gorsze aniżeli przez ojca i matkę w rodzinie patologicznej? Nie mówię oczywiście o sytuacjach, gdzie matka i ojciec zgodnie żyją w związku małżeńskim i wychowują dzieci. Tylko ile dzisiaj jest takich rodzin? Na to pytanie najlepiej znajdziecie Państwo odpowiedź w szkole swoich dzieci/wnuków. Obecnie około 40% dzieci wychowywanych jest w rodzinach rozbitych/po rozwodzie/rodziców żyjących w związkach nieformalnych… Jaki z tego wniosek – co druga osoba podczas tego marszu ma w swojej rodzinie taką sytuację.

Jeśli ktoś ma odmienne zdanie ma do tego prawo, lecz nie zwalnia go z obowiązku zachowania szacunku dla drugiego człowieka.

Tolerancyjny heteroseksualny
odpowiada  KUBA
4 lat temu

Nie znam ani jednego stałego związku homoseksualnego. Znam natomiast wiele stałych związków heteroseksualnych, które wychowują swoje dzieci i żaden ślub cywilny czy to kościelny nie jest im do tego potrzebny. Jeżeli trwałość związku jednopłciowego uzależniasz od możliwości wzięcia ślubu, to coś tu jest nie tak. Poza tym powiedz jakiej płci dziecko chciałbyś adoptować ze swoim współmałżonkiem, dziewczynkę czy chłopca i czy widziałeś heteroseksualnych, którzy obnoszą się w obscenicznych scenach w miejscach publicznych na paradach tak jak wy ze swoją seksualnością?

ola t.
4 lat temu

Pytam się – a dlaczego Beti nie była na marszu ?

Anty homofob
odpowiada  ola t.
4 lat temu

Gdyby Ewa Matecka i Beata Klimek wzięły udział w tym marszu, to frekwencja byłaby większa. Na co drugim zdjęciu byłaby widoczna pani prezydent, a zdjęć byłoby o wiele więcej. Ale te panie nie mogły wziąć udziału w czymś takim, bo one biorą udział w czarnych protestach gdzie kobiety domagają się wolnego dostępu do aborcji, chociaż nikt jeszcze nie wie czy popierają postulat Biedronia dotyczący małżeństw jednopłciowych i adopcji dzieci przez te niekonwencjonalne pary?

LGBT-ówa
4 lat temu

A my w przyszły piątek zorganizujemy marsz z aborcją, za małżeństwami jednopłciowymi i za adopcją dzieci dla tych małżeństw. No i oczywiście za seksualizacją dzieci już od przedszkola.

Sławek
4 lat temu

Ale tłumy biedny fotoreporter musiał się biedak natrudzic żeby jakoś wyglądało

Zawodowy tęczowy zadymiarz
odpowiada  Sławek
4 lat temu

Większe tłumy będą na paradzie równości, bo jej uczestnicy ciągle ci sami są przewożeni z miasta do miasta żeby była odpowiednia frekwencja, a ten marsz odbył się w jednym czasie w kilkudziesięciu polskich miastach.

Towarzysz
odpowiada  Sławek
4 lat temu

Kiedyś na pochodach 1-majowych to były tłumy. Aż się łezka w oku kręci.

@Sławek
odpowiada  Sławek
4 lat temu

Na czarnym proteście w którym brała udział Becia uczestnicy zmieścili się pod jednym niewielkim namiotem. Reszta pracowników magistratu musiała przecież zostać w pracy.

Amen
4 lat temu

Rowerowi zapalency sa wszedzie, szkoda ze w ostrowie nie ma decathlonu

iwa
4 lat temu

Czy to marsz pokutny za ofiary księży pedofilów ?.Zacnie..Chociaz to bo modlitwy za ofiary w kościele nie moge sie doczekać w niedzielę

Pener z Nowotki
odpowiada  iwa
4 lat temu

To był marsz pokutny za tęczowych miłośników męskich odbytów

NO RESPECT
4 lat temu

Od dziecka śmieszyło mnie jak księża mienili się fachowcami od rodziny. To trochę jakby wegetarianin uczył jak potrawy mięsne przyrządzać. Seksedukacja to deprawacja. Sekielski pokazał takich indywidualnych „edukatorów” i w tej sprawie nie ma mszy, marszu, a i list biskupi nie wszędzie był czytany.

Uczestnik marszu
odpowiada  NO RESPECT
4 lat temu

A ilu księży tam zobaczyłeś. Bo ja zauważyłem jednego (Nojmana z Fary) co to razem z Carycą vel Gruba Szprycha modlił się za duszę prezydenta Gdańska na ostrowskim rynku przed ratuszem.

Alf
4 lat temu

No i super … Coco jumbo i do przodu !

54
0
Napisz co o tym sądziszx