Ukradli Mercedesa S500. Jak zapobiec takim kradzieżom? (wideo)

Raptem trzy minuty potrzebowali złodzieje by ukraść auto warte około 500 tys. zł. Mercedes S500 był zaparkowany na prywatnej posesji. Do kradzieży doszło w nocy z czwartku na piątek.

+

Najprawdopodobniej samochód został skradziony dość popularną metodą, polegającą na przedłużeniu sygnału z pilota od auta. Złodzieje używają specjalnego skanera oraz wzmacniacza sygnału. W efekcie samochód myśli, że właściciel z kluczem/pilotem/kartą zbliżył się blisko do auta. To pozwala je otworzyć i uruchomić silnik. W rzeczywistości „klucz” do auta leży w domu właściciela.

Dwóch złodziei po złamaniu zabezpieczeń wyjechało przez otwartą bramę posesji i skierowali się w stronę Milicza. Do domu wracał syn właściciela, który rozpoznał rodzinny samochód. Zawrócił i powiadomił policję. Moc silnika w skradzionym aucie i determinacja złodziei pozwoliła zakończyć ucieczkę z sukcesem dla nich.

Jak się uchronić przed tego typu kradzieżą? Najlepiej chować bezprzewodowy „kluczyk” do metalowej skrzynki, która niczym klatka Faradaya zablokuje przesyłanie sygnałów radiowych. Można też kupić specjalne etui do kart kredytowych działających na tożsamej zasadzie.

Skradziony samochód to: MERECDES S500 LONG CZARNA PERŁA O NR REJESTRACYJNYCH PO8FG28 i był zaparkowany w Krotoszynie przy ul. Zdunowskiej.

wideo: krotoszynska.pl

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  To już pewne! Jest decyzja w sprawie cen za ciepło
Subskrybuj
Powiadom o

36 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Mario
6 lat temu

Dobrze ze bez pracownika syn poradzil sobie z otwarciem bramy.

Pracownik
odpowiada  Mario
6 lat temu

Pojechal po pracownika ktory samochod ciezarowy mial jechac w yrase po 2 brama bylacotwarta bo firma rozpoczynala prace

Zainteresowany
6 lat temu

A po ile są takie kradzione mercedesy?

koko
6 lat temu

co za debile piszą o zamknięciu bramy mesia kropną a bramy nie otworzą

Pracownik
odpowiada  koko
6 lat temu

Dokladnie po za tym brama byla otwarta bo firmacpracowala !!!’!!

Kat
6 lat temu

Jak w leasingu to był ubezpieczony od kradzieży. Mała strata.

''RS 6'' 5.0 V10
6 lat temu

Blachy PO czyli wozik wzięty w leasing,spłacać będzie trzeba,niestety jeździć nie będzie czym.I takim oto sposobem w parę minut panowie zarobili kilkaset tysiaków,dziwne że taki wóz był tak słabo zabezpieczony,A MOŻE MIAŁ ZGINĄĆ???

Mieszkaniec
odpowiada  ''RS 6'' 5.0 V10
6 lat temu

W szkole ponadpodstawowej na ekonomi będziecie mieli kilka lekcji o leasingu, kredytach i innych usługach bankowych. Wtedy przestaniesz głupoty pisać. Dzisiaj rodzice nie mają chyba kontroli co czternastolatkowie piszą w internecie.

''RS 6'' 5.0 V10
odpowiada  ''RS 6'' 5.0 V10
6 lat temu

Mieszkaniec ty się cofnij do podstawówki,bo nie rozumiesz mojej aluzji,doskonale wiem co to leasing bo brałem moje audi kilka lat temu.

Mieszkaniec
odpowiada  ''RS 6'' 5.0 V10
6 lat temu

Taaa resoraka w lizing??? Nie kompromituj się!

''RS 6'' 5.0 V10
odpowiada  ''RS 6'' 5.0 V10
6 lat temu

Nie widzę w Tobie przeciwnika do dalszej konwersacji,baw się baw resorakami ich nie trzeba leasingować.

j23
6 lat temu

xxxxx święta racja,albo jakiś Janosik

Ja
6 lat temu

Jak mieli bramę to trzeba było ją zamykać na noc. No ale się nie chciało dupy ruszyć.

sąsiad
odpowiada  Ja
6 lat temu

Starczyło tylko na mesia, a na bramę juz nie.

Ja
odpowiada  Ja
6 lat temu

Brama chyba jest tylko że nie zamknięta :/ a może to była ustawka i brama specjalnie nie zamknięta. Takiego mesia ciężko sprzedać a z AC w miarę szybko się dostanie.

Adam
odpowiada  Ja
6 lat temu

Dupy to się policji nie chciało ruszyć by złapać tego co ukradł mercedesa. Brama otwarta była przez to ,że syn właściciela pojechał po pracownika !!!

mechanik
6 lat temu

szkoda , a wystarczyło zastosować patent stary jak motoryzacja mały ukryty wyłącznik odcinający newralgiczny układ elektroniczny zasilający .

Robert
odpowiada  mechanik
6 lat temu

wtedy byłaby pewnie wezwana straż pożarna i dopiero później policja

Xxxxx
6 lat temu

Prawdopodobnie byli to ludzie ojca Rydzyka i zabrali merca bezdomnemu

WOJ
6 lat temu

Albo trzymać kluczyki w lodówce…

abc
odpowiada  WOJ
6 lat temu

Ta sama zasada co z puszką. Tylko wydaje mi się, że puszka lepsza, bo różnica temperatur na zewnątrz i w lodówce przez wilgoć może spowodować uszkodzenie płytki sterującej kartą/kluczykiem.

AC
odpowiada  WOJ
6 lat temu

wystarczy ubezpieczyć się od kradzieży

36
0
Napisz co o tym sądziszx