Popadało i strażacy musieli pompować (ZDJĘCIA)

W niedzielne przedpołudnie nad Ostrowem Wielkopolskim przeszła deszczowa chmura, która choć nie przyniosła długotrwałych opadów, wystarczyła, by zalać kilka newralgicznych punktów w mieście.

Najwięcej pracy mieli strażacy, którzy musieli wypompowywać wodę z garaży zlokalizowanych przy alei Słowackiego, choć adresowo obiekty te przypisane są do ulicy Konopnickiej. Niespełna kilkadziesiąt metrów dalej pompy uruchomiono również przy ulicy Bojanowskiego. Co ciekawe, na dwóch z zalanych garaży widniały duże ogłoszenia sprzedaży z dopiskiem “okazja”. Jak zauważają mieszkańcy, rzeczywiście są to miejsca „okazyjne” – ponieważ niemal każda większa ulewa kończy się tam podtopieniem. Świadkowie żartują, że nadają się bardziej do przechowywania kajaka lub małej łodzi niż samochodu.

Tym razem woda oszczędziła urząd miejski oraz inne często podtapiane lokalizacje. Przypomnijmy jednak, że rok temu o tej porze rozpoczęła się powódź w Polsce, co budzi czujność zarówno mieszkańców, jak i służb.

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Tyle głosów oddano w budżecie obywatelskim
38 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
grrrrrr
1 miesiąc temu

z tym zalewaniem ciagle tycvh samych miejsc jak ze smrodem z wysypiska , wladze mowią swoje a mieszkancy wiedza jak jest !!!

dor
1 miesiąc temu

Swietna reklama sprzdazy zalanego garazu

pływak
1 miesiąc temu

Najwyższy czas pozbyć się klimko-kostki w tym mieście. To główny powód obstrukcji kanalizacyjno-odplywowej.

abc
odpowiada  pływak
1 miesiąc temu

nic dziwnego, że nas ciągle zalewa, skoro w mieście dominuje BETON (dosłownie i w przenośni)

38
0
Napisz co o tym sądziszx