Sytuacja finansowa Stal S.A.: między optymizmem a kryzysem

Ostrowska koszykówka przeżywa silne turbulencje związane z sytuacją finansową klubu Stal Ostrów Wielkopolski S.A. Trzy oświadczenia – prezesa nowego zarządu Grzegorza Ardeliego, byłego prezesa Bartosza Karasińskiego oraz sponsora i byłego prezesa Pawła Matuszewskiego – rzucają światło na różne, często sprzeczne interpretacje obecnego stanu rzeczy. Łączy je jedno: świadomość powagi sytuacji i konieczność ratowania lokalnej koszykówki.

Oświadczenie Grzegorza Ardeliego – stabilizacja i plan naprawczy

Nowy prezes klubu, Grzegorz Ardeli, stara się tonować emocje i zapewnia, że sytuacja finansowa klubu jest opanowana. Podkreśla, że zawarto porozumienia z zawodnikami w sprawie zaległych wynagrodzeń, które mają zostać uregulowane do 9 maja 2025 roku. Obecnie – według jego relacji – otwarte pozostają tylko wynagrodzenia z końcem kwietnia, co ma być zgodne z ustalonymi terminami. Ardeli informuje również o zaangażowaniu władz miasta, z prezydent Beatą Klimek na czele, w działania mające na celu stabilizację sytuacji finansowej. W jego przekazie pojawia się wyraźna chęć budowania pozytywnego wizerunku i podkreślania sportowej walki drużyny.

Relacja Bartosza Karasińskiego – dramatyczne wyznania i ostrzeżenia

Znacznie bardziej pesymistyczny i emocjonalny obraz wyłania się z oświadczenia Bartosza Karasińskiego, który zakończył swoją wieloletnią działalność w klubie. Jego relacja wskazuje na bardzo poważne zadłużenie, zarówno w „starej” spółce BM Slam Stal, jak i obecnej strukturze Stal S.A. Mówi on o zobowiązaniach sięgających łącznie nawet 4 milionów złotych, z czego znaczna część to zaległości wobec zawodników, agentów oraz z tytułu miejskich dotacji. Opisuje też swój osobisty dramat związany z  odpowiedzialnością prawną i finansową oraz poczucie wykorzystania przez innych decydentów. W tle jego wypowiedzi przewija się dramat osoby, która wiele lat poświęciła klubowi, ale dziś dystansuje się od dalszego uczestnictwa w jego strukturach z powodu patologicznych – jego zdaniem – mechanizmów działania. Twierdzi, że nie miał wpływu na podejmowane decyzje finansowe i był to największy błąd w jego życiu.

CZYTAJ  Małe serca, wielka odwaga. Gdy każdy centymetr skóry ma znaczenie – niezwykła historia z Ostrowa Wielkopolskiego

Odpowiedź Pawła Matuszewskiego – polemika i próba wyjaśnienia

Z kolei Paweł Matuszewski, sponsor i były prezes, próbuje zredukować skalę problemów przedstawioną przez Karasińskiego. Twierdzi, że większość zobowiązań starej spółki została już przejęta przez inne podmioty, które je stopniowo spłacają. Ocenia, że bieżące zadłużenie nie jest tak wysokie, jak sugeruje poprzednik, i że znaczną część zaległych pensji już uregulowano, a reszta zostanie wypłacona w najbliższych dniach. Przyznaje, że klub wspierany był krótkoterminowymi pożyczkami od zaprzyjaźnionych sponsorów, które miały na celu ratowanie sytuacji w krytycznych momentach sezonu. Jednocześnie wyraża wdzięczność wobec wszystkich, którzy wspierają klub w trudnym czasie.

Podsumowanie – potrzeba przejrzystości i odbudowy zaufania

Choć Grzegorz Ardeli i Paweł Matuszewski przekonują, że sytuacja finansowa jest pod kontrolą, ton wypowiedzi Bartosza Karasińskiego sugeruje coś zupełnie innego – głęboki kryzys, zarówno finansowy, jak i strukturalny. Rozbieżności dotyczą zarówno wysokości zadłużenia, jak i samego charakteru relacji wewnątrz klubu. W tej atmosferze najważniejsze wydaje się dziś jedno: zapewnienie pełnej przejrzystości finansowej, odbudowa zaufania kibiców i środowiska, a także zabezpieczenie przyszłości dla akademii i młodzieżowych sekcji, które są fundamentem lokalnego sportu.

W kwietniu radni przegłosowali 3.5 miliona na sport.

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
25 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
25
0
Napisz co o tym sądziszx