Kaliscy reporterzy przyjechali do Ostrowa Wielkopolskiego, żeby rozpoznać co mieszkańcy grodu nad Ołobokiem myślą o sąsiadach znad Prosny. Odpowiedzi były zróżnicowane i skłaniają do refleksji.
Niewątpliwie oba miasta o podobnej wielkości rywalizują ze sobą o pozyskiwanie środków zewnętrznych na inwestycje czy przyciąganie inwestorów.
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google NewsPoziom młodzieży jest żeujący
Trzeba też dodać że Kalisz nie jest najstarszym miastem w Polsce ,chyba nawet nie jest w pierwszej piątce najstarszych miast
Fajna sonda! 🙂 sympatyczni ludzie wszyscy, nawet te młode durnie hehehe młodość cóż 🙂 podziwiam swobodę przed kamerą! To zawsze stresuje.
Mam wielu przyjaciół w Kaliszu(mieszkam i urodziłem się w Ostrowie) te animozje to rozdmuchane przez upośledzonych umysłowo kiboli od kopanej szmacianki czyli zwykłych patoli i głąbów…Trzeba się nawzajem szanować ale jak widać patologiczna młodzież nigdy tego nie zrozumie.Brawa dla starszych osób👍
A Ja Wam powiem że nie lubię jak i Ostrowa tak i Kalisza-jeździć po nim też-po prostu coś mnie odpycha-do ludzi nic nie mam żeby było jasne;) Bardziej urzeka mnie Bolesławiec i Kluczbork-tam czuje sie jakiś przedwojenny spokój tych miejsc-nikt się nie śpieszy i atmosfera jakaś taka anielska..
mam nadzieje ze RODZICE tego GŁĄBA który mówił ze tak go WYCHOWALI RODZICE,ZEBY NIENAWIDZIĆ KALISZA pala sie ze wstydu,a przed znajomymi bedzie im poprostu wstyd…tez nie przepadam za kalisze,nie przepadam za pisem itp…ale kazdemu nalezy sie szacunek ….a wychowania nie za nic ,i tu powinni sie wstydzic rodzice..
Wstyd mi za młodzież ostrowską i niektórych dorosłych!!! A z takimi pajacami jak ten młody tępy „dresiarz” chciałbym się spotkać na ulicy i pogadać o twoich poglądach!! Ba, jestem z Ostrowa
Ale mam ochotę na cebulorza
Sonda: co się bardzie opłaca, plantacja cebuli czy ferma bażantów?
Najbardziej opłacalna jest produkcja guzików z pięciogroszówek. Wiercisz 4 dziurki i sprzedajesz po złotówce.
Tak jak wszędzie są ludzie i ludziska, wszędzie można znaleźć wrogów i przyjaciół. Miałem okazję pracować z Kaliszakami,fajna, zgrana wiara. A ci co mówią o animozjach nawet nie znają prawdziwych przyczyn,a te są pokazane min. w „Noce i dnie”.
