Remonty głównych ulic jeszcze długo uprzykrzą nam życie

To się nazywa jazda na suwak. Bardziej doświadczeni kierowcy na lewym i prawym pasie potrafią z tego udogodnienia korzystać. Ci z dużo mniejszym doświadczeniem wciskają się na siłę lub nie wpuszczają dla zasady. Ale czego oczekiwać od kierowców nie potrafią jeździć po tak prostym skrzyżowaniu jak rondo.

Jak nie wiecie co to jest jazda „na suwak” to zapraszam za nasza zachodnia granicę. Tam zawsze przy remontach jakiś kawałek przed zwężeniem do jednego pasa stoi znak informujący o jeździe „na suwak” i tam jest pełna kultura – jedzie raz auto z lewego pasa a raz z prawego – i nie ma żadnego problemu. Co dziwne nawet kierowcy na polskich tablicach rejestracyjnych potrafią się do tego zastosować, tylko u nas takie buractwo i trafia się jedne z drugim szeryf, który blokuje pas.