Posłanka z PiS straciła prawo jazdy

He, a mogła po prostu nie pokazywać policjantowi prawka toby jej nie zabrali. W świetle obowiązujących przepisów prawo jazdy może być zabrane tylko w momencie wykroczenia. Wystarczy nie wyciągać z portfela i po krzyku. Owszem, dostajesz wszystkie należne punkty, mandat i 50 zł za brak prawa jazdy przy sobie. Policja będzie pisać śmieszne papierki do starostwa żeby ci zabrali prawko itd bla bla bla… ale zabrać już nie mogą. UWAGA! taki trik można zastosować do 31 grudnia br. Od 1 stycznia zmieniają się przepisy.

Pis to nie moja bajka ale zachowała się ok. Oddała prawko, nie stosuje sztuczek (a można było, bo 101 to wygrałabyw instancji odwoławczej ze względu na dopuszczalny błąd pomiaru) albo mogła powiedzieć że nie ma przy sobie prawka.
Więc nie ma się co z Pani poseł nabijać ani mieszać w to Jarosława i politykę.
3 miesiące na rowerze dobrze wpłynie na kondycję i aparycję:)

Posłowie stanowią prawo… Nie zauważyła znaku i nie wiedziała. Jak ustawy mają tak wyglądać, to ja dziękuję.

Wyborcy tej pani poseł! Nie wstyd wam?

Dziwię się tej pani ,że podzieliła się swoim szczęściem z nami.