Potrącenie koło komisariatu w N. Skalmierzycach

Małe dziecko trzyma się za rękę a nie starsze.. starsze nie chcą się trzymać za rękę… zresztą co za różnica.. było potrącenie.. kobieta wjechała na pasy, nie zachowała ostrożności, było potrącenie pieszego .. na szczęście policja wyjaśnia sprawę i mam nadzieje, że sprawiedliwy będzie wyrok

to teraz sobie pomyśl jedzie kierowca 50km/h ma 10m do przejscia gdy pieszy idaczy chodnikiem nagle skręca ku przejściu i nie patrząc ani się zatrzymując wchodzi na nie… ile m potrzebuje auto żeby się zatrzymać? dolicz reakcje kierowcy … ile razy już mi tak pieszy zrobił? nie wiem bo nie jestem już w stanie zliczyć tylko pomyślałem za niego i przez to doszedł do domu… czy nie uczono was w szkołach ze przed przejściem należy się zatrzymać i spojrzeć w lewo, prawo i znowu w lewo? zamiast kłócić się czyja wina Pani burmistrz zamiast stawiać fontannę czy jakieś donice zajęła by się modernizacją dróg aby poprawić bezpieczeństwo… to przejście spokojnie mogło by być podniesione (na wyspie czy jak to zwie) i ludzie by zwalniali… droga na boczków to jakaś pomyłka mało że ciemno przed wiaduktem brak chodnika to na wiadukt wchodzi się po drodze bo zapomniano o chodniku… znak ograniczenie do 30km/h postawiony 10m przed oznakowanym skrzyżowaniem które ten znak odwołuje i na samym wiadukcie jest 90KM/h dopuszczalne bo teren niezabudowany… za wiaduktem kolejna niespodzianka w postaci wertepów że koła idzie pourywać do niedawna były tam 2 dziury ok 30cm średnicy gdzie wszedłem nogą to krawędź asfaltu była nad moją kostką… ocenę wam samym pozostawiam i te dziury załatali sipą po 2 miesiącach…

Obowiązek, obowiązkiem, a może jednak ruszyć głową i pomyśleć, że to dla WŁASNEGO BEZPIECZEŃSTWA, a nie dla przepisu powinno się zakładać odblaski? To jest właśnie to postkomunistyczne myślenie, że jak już nie ma przymusu to można mieć to w 4 literach. Za chwilę dojdzie do absurdu, że wjeżdżając/wchodząc do zabudowanego, będzie się ściągać odblaski, bo 'teraz mi mogą skoczyć’… Jasne, że wina w 100% po stronie kierowcy. Jednak przy takiej pogodzie jak wczoraj, nawet w terenie zabudowanym, widoczność pozostawiała wiele do życzenia, a odblaski naprawdę dużo pomagają w tej 'szarości’, która miała miejsce wczoraj przy opadach i kto wie czy wczoraj nie skończyło by się to inaczej.