Ciąg dalszy rewolucji w Radzie Miasta

Aż miło patrzeć jak farma trolli z okolic Powstańców Wielkopolskich odpala wrotki. Same żale jak to Becia wygrała wybory a PO chce coś zmieniać. Przypomnę, że wybory prezydenckie to jedno a do rady miejskiej drugie. Wybory prezydenckie wygrała Becia i tego nikt nie zmieni. Układ sił w radzie zależy od większości, a tą po wyborach miało PO i Polska 2050. Zaraz też znalazło się dwóch zdrajców (DG i ten drugi) i układ sił się zmienił. I wtedy to było normalne, przynajmniej według Beci i jej akolitów. Dzisiaj, gdy radna z Gościńca Zębcowskiego zmieniła front to pieski płaczą jakie to straszne.. co za hipokryzja.
P.s. mam nadzieję, że prezes z MZGM wreszcie zacznie opowiadać…

Czas aby Pani Klimek podała się do dymisji choćby za oszukanie mieszkańców w sprawie cen za miejskie ogrzewanie gdzie jeszcze nie tak dawno było pisane że cena za 1 GJ będzie wynosić 89 zł bo w to 49 to raczej mało kto uwierzył tymczasem faktura za zużycie 3,5 Gj to 565 zł także chyba łatwo jest policzyć że cena za 1 GJ jest nadal na poziomie 140 zł😏Nie wiem czy klimkowa ma Nas za niepełnosprawnych idiotów nie umiejących liczyć czy naprawdę tak źle z tą kobietą 😡

Żenada.

Wszystko, co dzieje się teraz w Radzie Miejskiej, wygląda jak próba rewanżu za to, że wyborcy postawili na Panią Prezydent Batek Klimek. Zamiast zaakceptować wolę mieszkańców, niektóre środowiska polityczne – szczególnie PO – sprawiają wrażenie, jakby usilnie szukały sposobów, by blokować działania prezydent. W efekcie miasto stoi, zamiast iść do przodu. To naprawdę smutne, że ambicje polityczne stają ponad dobrem Ostrowa.

Zamiast konstruktywnej pracy dla Ostrowa, PO urządza sobie teatr w Radzie Miejskiej. Najpierw odwołują prezydium, potem tworzą nowe – jakby liczyło się tylko, kto komu zrobi na złość. Mieszkańcy czekają na realne decyzje, a radni zajmują się sobą. I oczywiście wszystko idzie z naszych pieniędzy.