Zaginęła ostrowianka. Szuka jej córka

Prawda zgadzam się
O sobie to nikt nie powie nic złego ale o kimś to mają co 🙆

Chyba masz coś z głową ja Po pierwsze to mam pracę po drugie praktycznie nie piję a tak w ogóle to nawet nie gram także ogarnij mózg i najlepiej do lekarza i to jak najszybciej

Idź puknij się w czoło człowieku,ten na wózku pracuje i nie pije a jego partnerka nie była mężatka i nie pije,widać jak znasz ! Nie znasz nie oceniaj,nie komentuj

Pod PKP też cie szybko wyjaśnili co dostałeś pare młotków na łeb. Nic dziwnego jak za plecami gadasz farmazony na ludzi. Nie pierwsza sytuacja taka w twoim przypadku. Nie bez powodu jesteś sam. Zobacz wszyscy się od ciebie odwracają, jesteś sam w życiu. To widocznie z tobą musi być coś nie tak toksyku. Twoje zachowanie i toksyczny kąśliwy charakter o którym ludzie z centrum rozpowiadają bo cie widzą sąsiedzi po nocach pod oknami, obserwują z okien. Jak cie widzą tak cie piszą. Sam sobie zapracowałeś na taką reputację. Nikt by ci nic złego nie powiedział ani nie zrobił, gdybyś nie atakował wszystkich dookoła. Na prawdę nie jest winą społeczeństwa że siedzisz na wózku. Dobrze wiesz w jakich okolicznościach to miało miejsce i że jesteś sam sobie winien bo byłeś pod wpływem. Silne ,, wiatry ” i przyciąganie ziemskie zrobiły swoje. Jeszcze potrzeba ci mocnych argumentów? Mam ich wiele. Ludzie mówią, to i owo. To nie przypadek, że dziś znalazłeś się w takiej sytuacji. W końcu sam sobie na to zapracowałeś. Bądź miły dla ludzi a nie złośliwy, to ludzie będą cie szanować i gwarantuje ci że przestaną źle mówić a nawet będą lgnąć do ciebie. Nie bez przyczyny lata temu odeszli. No chyba że ta obecna twoja gwiazda z spalonego teatru co lubi się kreować na niewiniątko, ofiarę losu i ciągnie od ciebie srebrniki na złocisty napój z pianką z Żabki w dużych ilościach. No ale w końcu stać cie z socjalu i grubych wałów w sieci. Och ach jakie to urocze te wasze love story. 😂 No nic, muszę już kończyć, bo muszę powoli lecieć do legalnej uczciwej pracy, czego ty w ogóle możesz mi pozazdrościć. Pa dziubaski, spijajcie sobie z dziubków dalej. Dziś weekend wasz co tygodniowy rytuał łojenia procentów. Wypijcie za moje zdrowie. Ja i tak nie piję, nie palę, nie będę się zniżać to poziomu patologii. Z resztą nie powodów, walić ostro do gardziela, jak wy. Wy to tylko na odwyk się nadajecie i leczenie psychiatryczne.