43-letnia logopedka z Kalisza usłyszała zarzut oszustwa po tym, jak śledczy ujawnili, że przez sześć lat fałszowała dokumentację medyczną, wyłudzając w ten sposób ponad 100 tysięcy złotych z Narodowego Funduszu Zdrowia. Proceder polegał na wpisywaniu do raportów fikcyjnych wizyt pacjentów, które w rzeczywistości nigdy się nie odbyły.
Jak poinformowała w środę oficer prasowa kaliskiej policji, podkomisarz Anna Jaworska-Wojnicz, sprawą zajęli się funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością gospodarczą, którzy analizowali nieprawidłowości w zakresie refundacji świadczeń medycznych. Na tej podstawie wszczęto śledztwo, które doprowadziło do zebrania obszernego materiału dowodowego.
– Dzięki fałszowaniu dokumentacji kobieta otrzymywała zwrot kosztów za świadczenia, które faktycznie nie zostały wykonane – przekazała rzeczniczka. Urzędnicy NFZ, bazując na przesyłanych raportach, wypłacali środki nieświadomi, że dane są nieprawdziwe.
W toku postępowania przesłuchano ponad 100 świadków, a nieprawidłowości wykryto w przypadku aż 1438 wizyt.
Logopedce postawiono zarzut oszustwa, za które grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec podejrzanej środki zapobiegawcze – dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe.
Śledztwo w sprawie trwa, a policja nie wyklucza kolejnych kroków prawnych.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News