7-letni Marcinek w stanie ciężkim w szpitalu. Rodzina robi zbiórkę

Jedna chwila. Ułamek sekundy, który przekreślił dotychczasowe życie spokojnej rodziny z gminy Lisków. Zwyczajny dzień, zwyczajny powrót z przedszkola. Marcinek, radosny siedmiolatek z okolic Kalisza, wracał do domu z mamą. Nikt nie przypuszczał, że ta droga stanie się początkiem najtrudniejszego rozdziału w ich życiu.

W miejscowości Grabów-Wójtostwo, na drodze wojewódzkiej nr 450, 44-letnia kobieta – mama Marcinka – straciła panowanie nad samochodem. Auto zjechało z trasy i uderzyło z impetem w drzewo. Tam, na prostym odcinku drogi, poza obszarem zabudowanym, wydarzył się dramat, który do dziś rozdziera serca najbliższych.

Marcinek odniósł ciężkie obrażenia. Złamane ręce, nogi, mostek, przebite płuco, rozległe obrażenia wewnętrzne, uszkodzony mózg. Chłopiec został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala we Wrocławiu. Od tamtej pory jest w śpiączce. Jego życie wisi na włosku, a walka o każdy dzień jest bolesnym maratonem pełnym niepewności.

Mama Marcinka – również poszkodowana – mimo własnego cierpienia, każdego dnia czuwa przy jego szpitalnym łóżku. Fizyczny ból, psychiczne wyczerpanie, strach i rozpacz – to jej codzienność. Ale nie odpuszcza. Bo dla swojego dziecka jest gotowa na wszystko. Miłość matki nie zna granic.

Dziś rodzina Marcinka potrzebuje naszej pomocy. Przed chłopcem długa i bardzo kosztowna droga: operacje, intensywna rehabilitacja, specjalistyczny sprzęt. Potrzebne są środki na leczenie, opatrunki, transport i codzienne funkcjonowanie. – To bardzo trudny czas dla naszej rodziny. Ale wierzę, że z pomocą dobrych ludzi damy radę – pisze Magda, siostra Marcinka, która uruchomiła zbiórkę.

Na apel zareagowała już Szkoła Podstawowa Nr 5 w Kaliszu, do której uczęszczał Marcinek. Społeczność szkolna rusza z pomocą – organizowana jest m.in. loteria fantowa, której celem jest zebranie środków na wsparcie leczenia.

Nie każdemu los daje drugą szansę. Marcinek ma szansę, ale potrzebuje nas wszystkich. Każda, nawet najmniejsza wpłata może pomóc. Jeśli nie możesz pomóc finansowo – udostępnij ten apel. Niech historia Marcinka poruszy jak najwięcej serc.

CZYTAJ  Wakacje tuż za rogiem – to dobry moment, by pomyśleć o zmianie pracy! Oferty

Pomóżmy mu wrócić do dzieciństwa. Do rysunków, zabaw i uśmiechu. Bo nikt nie zasługuje na taki ból – zwłaszcza siedmioletni chłopiec.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
42 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Sylwiusz
1 miesiąc temu

Nie widzę fotelika dziecięcego. Ani na tylnej kanapie ani na przednim siedzeniu. Nasuwa się jeszcze jedno pytanie. Gdzie Marcinek siedział w momencie uderzenia? Pasażer przyjął większą siłę uderzenia na siebie niż kierowca. Współczuję. Nikt nie chciał by się znaleźć w takiej sytuacji. Chętnie wpłacę na zbiórkę, chociażby symboliczną kwotę. Ja nie zbiednieję a Marcinkowi to na pewno przyda się bardziej te kilkadziesiąt złotych niż mnie. Wracaj szybko do zdrowia mały. Błogosławię Cię.

Oliwier
1 miesiąc temu

Dobrze że oddaliście te zdjęcia, widać bardzo szybka mama.

qwer
1 miesiąc temu

Szkoda młodego 🙁 niech wraca do zdrowia . A z drugiej strony to jak da się tak skasować auto ?? usterka czy telefon upadł na podłogę i trzeba było się po niego schylić a może żubr ,bóbr ,zając czy inna zwierzyna ? A tu nagle drzewa wyrosły …

Szogun
1 miesiąc temu

Szkoda dziecka.Mama widać że ma ciężką nogę.

Jozek
1 miesiąc temu

Z checia poznal bym przyczyne wypadku. Slisko na drodze? Gołoledź?
Tam jest ograniczenie predkosci proszę Pani.
A moze fb? Tinder? Sympatia? Czy Badoo?

Zocha
1 miesiąc temu

Więcej drzew wszelakich. na lokalnych drogach. Na głównych już ich nie uświadczysz.

Krzys
odpowiada  Zocha
1 miesiąc temu

Drzewo winne że rosło tam od dawna. 🤔 Kiedyś na tej drodze były wyboje że hej, może jest już nowy asfalt.

True
1 miesiąc temu

„Nieoficjalnie mówi się, że dziecko jechało bez fotelika.”

True
1 miesiąc temu

Najpierw chciałbym poznać przyczynę wypadku czy sprawcą były inne osoby.

Emil
1 miesiąc temu

Od refundowana leczenia jest państwo a rządzący którzy tego nie rozumieją powinni być jak najszybciej pozbawieni stanowisk,bo co to jest milion czy dwa dla państwa?

ja
1 miesiąc temu

poważnie?

42
0
Napisz co o tym sądziszx