Dyrekcja ostrowskiego szpitala poinformowała, że od dnia 05.02.2024 r. (poniedziałek) zostaną przywrócone odwiedziny u pacjentów na wszystkich oddziałach. Dyrekcja zaznacza, że przy łóżku pacjenta przebywać może jedna osoba bez objawów infekcji (konieczność założenia maseczki).
Nastepny się lansuje porzed wyborami jak ten starosta z Pleszewa czego to nie dokanali za cudze pieniądze każdy umie rozdysponować je może nawet lepiej starostę też powinien wybierasz lud A nie kolesie
Poj….. ich z tymi maskami. Taka maska to nawet do podtarcia „4 liter” się nie nadaje…
No jak ty podcierasz papierem ściernym no to jest różnica
Jaki jest sens noszenia maseczki tylko w szpitalu, jeśli wyjdę z niego i w żadnym innym miejscu ,w kościele, w szkole ,pracy, kinie ,w teatrze, markecie, w autobusie, i wielu innych nie trzeba nosić maski? Jeden wielki idxxxyzm
Powiedz to tym jełopom co ciągle oglądają TV i nie umieją myśleć samodzielnie, czyli tym co minusują.
Maski są po to w szpitalu, by chronić chorych, tak mysle.
W szpitalach jest wielu ludzi chorych i słabych. Może im zagrozić nawet słaba infekcja, którą zdrowy organizm zwalczy bez trudu. A kiedy widzę, jak zachowują się niektórzy odwiedzający, to się dyrekcji nie dziwię, że próbuje zapobiegać.
Nikt nie będzie w szpitalu mi mówił że mam założyć maseczkę, nie ma obowiązku noszenia maseczki, jak się to któremuś lekarzowi nie podoba to niech dzwoni po policję.
Byłem w szpitalach w Poznaniu – Szwajcarska i MSWiA i nikt nie mówił że mam mieć maseczkę. I dokładnie od lipca 2023 roku byłem dwa razy. I nic o maseczkach. Choć tam są lepsi lekarze niż u nas w szpitalu.
A ja powiem Tak. Jak się jedzie do szpitala . To że jadąc lub wchodząc. Do trzeba założyć maseczkę dla swojego bezpieczeństwa. Bo szpitale lub przychodnie to już jest. Niebezpieczeństwo. A szpital tuż. Gronkowiec.
Maseczkę zakładasz po to żeby nie zarażać a nie być zarażonym a wirus roznosi się w powietrzu w postaci pary wodnej (np .przy kaszlnięciu). A jeżeli jesteś nosicielem to znaczy że nie powinnaś tam przebywać tylko siedzieć w domu (lub izolatce). Z tego wniosek że te maseczki nic nie dają tylko pokazówkę czyli ciąg dalszy tresury społeczeństwa.
Ten po prawej chyba nie wiedzial że zdjęcie robią bo zabrakło klasycznego gestu jedna ręka pod brodę, że niby duma z zatroskaniem nad losem mieszkańców powiatu (dodaje plus 10 do mądrości).
Na zdjęciu widzę starostę Rajskiego z dr Gostomczykiem. Czy dr Gostomczyk już jest dyrektorem Szpitala? A jeżeli nie to od kiedy będzie?
Oby jak najprędzej. czas juz na tych dwóch kłamców z podziemi
ale im się znów marzy…
A po wyjściu ze szpitala wszyscy na zakupy do marketu i wirusik ginie. Kabaretu ciąg dalszy.
W życiu nie założę maseczki , ich wewnętrzne rozporządzenia to ja mam gdzieś, nie ma na to nikogo kto by mnie do tego zmusił, jeśli się mylę to proszę mi pokazać kto mnie zmusi,?
Może jak zmądrzejesz to założysz.
ta maseczka daje tyle co metalowa siatka na komary
To se nawet gacie załóż.. Rozporządzeniem mogą sobie d..e podetrzeć najwyżej
No ty już głupi zostaniesz niestety, załóż sobie tą maskę na dupę
Fakt
Jaka mądrość skoro naukowo udowodnione, że podczas palndemii nic one NIE dawały. Są setki badań i opracowań. Jedyne co dały to kasę handlującym. Ale spokojnie na jesieni 2025 znowu założysz bo szykuje się II część cyrku. Już zaklepane w DAVOS.
te maski dają tyle co siatka z RODO na komary
Dokładnie tak żaden lekarz nie ma prawa mi powiedzieć że mam założyć maseczkę! Mogą sobie ją wsadzić w dupę
Bo na sali nie leży tylko ktoś z twojej rodziny ale i inni pacjenci, to że zarazisz babkę jakimś wirusem to pies ją sxxł, najwyżej będziesz miał okazję żeby spotkać się z rodziną na stypie ale nie możesz zagrażać innym więc nie chcesz maski to won z oddziału.
No to w sklepie, pracy , szkole też mogę kogoś zarazić i co, każe mi ktoś założyć maskę? Ekspedientka, nauczyciel czy ktokolwiek? No nie! Więc lekarz też nie będzie mi mówił co mam robić , bo nie ma do tego prawa!!! W sklepie też mi ktoś powie won ze sklepu? No nie! Więc jebnij się w głowę zanim coś napiszesz
Zagrażać innym mogę też w sklepie w szkole w pracy w kościele itd, ale jakoś nikt nie nakazuje mi nosić tam maseczki, nauczycielka ekspedientka czy ksiądz też mi nie powiedzą won stąd! Więc nie udzielaj się kretynie, bo chyba sam nie wierzysz w to co piszesz
Sam jesteś krxxxnem , różnica między sklepem, pracą a szpitalem jest taka że w szpitalu są ludzie chorzy, po operacjach i dołożenie im dodatkowej infekcji przez jakiegoś odwiedzającego barana z infekcją bez maski może pogorszyć stan chorego na oddziale. No cóż, czego wymagać od dexxxnego społeczeństwa w łostrowie,uni szystko wiedzom lepiej.
Chorego odwiedzasz jełopie który ma zwykle obniżoną odporność. Maseczka chroni pacjenta żebyś mu zarazy nie przyniósł z zewnątrz! Tak trudno pojąć?
Fakt, nie pojmują tylko piszą głupoty.
