Funkcjonariusz ostrowskiej policji spowodował kolizję na parkingu przy ul. Kaliskiej, przy centrum fitness. Zarówno Seat jak i Peugeot nie zostały znacznie uszkodzone. Zgodnie z procedurą, funkcjonariusz policji będący nawet poza służbą, musi powiadomić przełożonych. Na miejsce udaje się nadzorujący służbą i zabezpiecza prawidłowość przebiegu wykonywanych czynności przez kolegów z komendy.
+
Ostatecznie funkcjonariusza ukarano mandatem karnym.
Jaki mandat ludzie? na prywatnym parkingu nie mogą dać mandatu !! robicie z siebie debili tym tytułem i nie wyjaśniając nic w artykule.
ładne te seatki są, ładniejsze nawet od audi a3 maja szyk
Koleś podnieca się 20 letnim Seat za 5 koła, świat z chodzi na psy …
Jak funkcjonariusz, to nie ma prawa mieć kolizji? Mandat pewnie dostał jak zasłużył choćby dla przykładu, żeby nikt się nie czepiał. Artykuł…włożenie kija w mrowisko…
Ciekawi inna kwestia, nie piszecie o niej. Czy sprawcę przebadano na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu i jaki wynik dało ewentualne (bo nawet nie podano czy przeprowadzono… ) badanie? Skądinąd wiadomo, że bardzo duża liczba kierowców prowadzi nadziabana…
powiedział bym ty baranie ale obraził bym barany
Ojej, rzeczywiście jako sprawcy kolizji jesteśmy równi wobec prawa !A jaki mandat dostał kierowca czy może skutkowała „metoda Brudzińskiego”?
No i prawidłowo,a co on jakiś lepszy.
I OK – prawidlowa procedura
Trzeźwy był? Bo najważniejszej informacji zabrakło…
Tego nie wiemy.
Driver buraku leśny czemu nie spytasz sie czy funkcjonariusz był trzeźwy?
Bo też jest człowiekiem.
Oczywiście kluczowe zdanie że funkcjonariusza ukarano mandatem jest tak schowane żeby gawiedź nie znalazła, i hurrr durrrr policjant to mandatu nie dostoł widziałaś Grażyna ponad prawem som
