Wypadek BMW i Subaru na DK11

Około godziny 16:00 na drodze krajowej nr 11 w miejscowości Rogaszyce doszło do wypadku dwóch aut osobowych. Kierowca Subaru jadąc od Ostrzeszowa wpadł w poślizg, zjechał na lewy pas, gdzie został uderzony w bok przez prawidłowo jadące BMW.

+

BMW podróżowały trzy osoby, natomiast w Subaru tylko kierowca. Jeżeli zostałby uderzony od strony kierowcy, miałby nikłe szanse na przeżycie. Samochód poszkodowanego był zarejestrowany w powiecie kępińskim, natomiast Subaru w Świętochłowicach. Z informacji ostrzeszowskiej policji wynika, że BMW kierowała mieszkanka powiatu ostrowskiego.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Klimek o "wielkim wyborczym kłamstwie"
Subskrybuj
Powiadom o

18 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
eki
5 lat temu

do Maciej – jak widac kolejny debil za kolem kierownicy . grudzien to okres w którym 99% droga nie jest tylko mokra zawsze w porach asfaltu jest lod .

driver - ten prawdziwy driver
5 lat temu

Czy sprawca i poszkodowana byli wypici?

Maciej
5 lat temu

Akurat tak się zdarzyło, że najechałem na ten wypadek. Zaczął padać marznący deszcze i było -1 na zewnątrz. Jednym słowem lodowisko. Zatrzymałem się za poprzedzającym pojazdem jakieś 50 metrów, Samochód się ześlizgiwał stojąc. Możecie sobie wyobrazić co tam było. Za chwile widzę w lusterku, że nadjeżdża inny samochód. Ja mam awaryjne, żeby widział mnie. On chyba nie wiedział jeszcze co jest na drodze, bo zaczął hamować i tylko widzę jak go obraca, w konsekwencji wpadł do rowu Ja delikatnie podjechałem bo miałem odstęp i tylko dlatego nie wjechał na mnie.

audi
odpowiada  Maciej
5 lat temu

gdzie na esce tam masz rów?

Użytkownik drogi
5 lat temu

Ładne to BMW, szkoda auta

$
5 lat temu

Sierota w Subaru walnął w Bolida Młodzieży Wiejskiej.

bmw
5 lat temu

Znowu buraki

kierowca busa
5 lat temu

na letnich oponach jechał czy co? jak można wpaść w poślizg na tak ładnej drodze? czyżby sięgał po cukier?

marian
odpowiada  kierowca busa
5 lat temu

Ostrzegali przed marznącym deszczem, ale niektórzy są mądrzejsi. Wczoraj wracałem z Wrocławia, deszczyk plus mróz i kolizji pełno.

Zip
5 lat temu

Współczuje ,napewno nikt tego nie chciał

POS
odpowiada  Zip
5 lat temu

Ten z Subaru chciał. Myślał, że jest na rajdzie w Finlandii i tym seryjnym Subaru na śliskiej nawierzchni może piruety robić. Akurat tego wieczoru asfalt aż lśnił od mrozu. Większość kierowców jechała z rozwagą, ale zawsze znajdzie się bohater drogowy bez wyobraźni.

Zip
5 lat temu

Napewno nikt tego nie chciał życie niesie swoje scenariusze
Współczuję

ww
5 lat temu

Bo jeździć to trza umić. Umiejętności i rozwagi nie zastąpi najlepszy elektroniczny asystent kierowcy.

18
0
Napisz co o tym sądziszx