Kontrowersje wokół działki radnego. Dziwna sprawa

Wraca sprawa kontrowersji wokół wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Ostrowa Wlkp. Alojzego Motylewskiego. Urząd Miejski potwierdził, że radny Motylewski w poprzedniej kadencji, będąc przewodniczącym komisji ds. gospodarki gruntami, kupił miejską działkę bez przetargu. Ba. Wcześniej (przed kadencją Beaty Klimek) inwestycja związana z przykryciem rowu kosztowała 300 tys. zł, a sam radny zapomniał jej ująć w oświadczeniu majątkowym!

+

Jak Motylewski kupił miejską działkę… i zapomniał o niej?

Sprawa wyszła na jaw podczas majowej Sesji Rady Miejskiej, w wyniku interpelacji złożonej na prośbę mieszkańców osiedla „Parcele Zacharzewskie”. Po wnikliwym zbadaniu dokumentów ostrowski Urząd Miejski potwierdził, że:

– radny Alojzy Motylewski zakupił działkę od Miasta w trybie bezprzetargowym,

– w dniu zakupu był przewodniczącym Komisji Działalności Gospodarczej, Ładu Przestrzennego i Gospodarki Gruntami,

– komisja, której Radny Alojzy Motylewski był przewodniczącym, opiniowała i wyrażała zgodę na podział nieruchomości oraz przeznaczenie wydzielonych działek do sprzedaży w trybie bezprzetargowym.

Urząd Miejski potwierdził również kolejne fakty z działalności Motylewskiego, które wyszły na jaw na Sesji Rady Miejskiej 27 czerwca.

– to sam Motylewski prowadził posiedzenie Komisji Działalności Gospodarczej, Ładu Przestrzennego i Gospodarki Gruntami, gdy ta opiniowała i wyrażała zgodę na sprzedaż mu miejskiej działki w trybie bezprzetargowym.

– działka, którą radny Alojzy Motylewski zakupił od miasta bez przetargu, graniczy bezpośrednio z działką, gdzie prowadzi on własną działalność gospodarczą.

– zakupiona działka stanowi całość terenu z sąsiadującymi działkami w obrębie których prowadzona jest działalność firmy pn. Alojzy Motylewski Instalator – BIS, PHU Instalator przy ul. Sowińskiego 69.

– na działce zakupionej przez radnego Motylewskiego wcześniej prowadzone były prace budowlane wykonywane przez Miasto ze środków budżetu miasta i Miejskiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej za kwotę około 300 tys. zł

Na ostatniej Sesji Rady Miejskiej pojawiły się dodatkowe pytania w tej sprawie. Z oświadczeń majątkowych wynika, że radny Alojzy Motylewski startując w wyborach do Senatu zapomniał jej wykazać. Poprawił się dopiero 7 miesięcy później. Czy takie zagapienie przystoi tak doświadczeniu radnemu, posługującemu się na co dzień dokumentami? Wygląda to co najmniej dziwnie.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Bus z impetem wpadł na słup. Mandat był wysoki!
Subskrybuj
Powiadom o

117 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
sesyjny
5 lat temu

radni dobrze pamiętają kto chodził i lobbował za miejskimi pieniędzmi na przykrycie tego rowu na tej działce… oj pamiętają.. a i co nieco może się nagrało.

urzędnik
5 lat temu

dość bufonady Motylewskiego i jego puszenia się w Urzędzie Miasta… dość zastraszania urzędników interpelacjami…

wwyborca
5 lat temu

ciekawe kim są ludzie którzy pójdą z nim do wyborów? podobno za Motylewskim i jego ludźmi z komitetu ostro węszy CBA…

realista
5 lat temu

tu działka z miasta dla własnej firmy, tu parking w budżecie obywatelskim przy prywatnej restauracji, tu wizyty w wodkanie i firma w tej branży… kurtyna wreszcie opadła

amer
5 lat temu

działka to jedno, skleroza to drugie, ale afera PESELOWA to trzecie… co Motylewski robi z PESELAMI Ostrowian?

C.
odpowiada  amer
5 lat temu

O czym to świadczy??? O głupich ludziach.

ROWY PRZYDROŻNE
5 lat temu

Miasto co roku sprzedaje bezprzetargowo małe działeczki, których nikt nie chce kupić.
Są to np paski zieleni przed czyjąś działką (człowiek kupuje bezprzetargowo), albo jakieś resztówki przylegające do prywatnych działek, którymi zainteresowany jest tylko właściciel działki, albo w końcu wąskie paski gruntu z rowem pośrodku.
Rów można zakryć, ale nie wolno go zakopać. niektóre takie paski ludzie dzierżawią, na sprzedaż niektórych ogłaszany jest przetarg ograniczony (startują sąsiedzi takiego paska), a jeszcze niektóre paski proponuje się zakupić bezprzetargowo komuś, czyja działka przylega do tego paska ziemi, a nikt inny nie wyraża zainteresowania.
Najczęściej są to działeczki o powierzchni do 100m2, wąskie i długie. Domu nie postawisz, na rekreacje się nie nadaje.
Taką „działkę” poniżej 100m2 zakupił bezprzetargowo Pan Motylewski, afera.
Ludzie walnijcie się w bańkę.

dziubasek
5 lat temu

I to wszystko co piszecie (służbowo) wyszło na jaw jak przestał być poplecznikiem pani prezydent?

dawid
5 lat temu

po co Motylewski jest co 2 dni w wodkanie? sprzedaje rury jak domokrążca? i przeszkadza, że CRK mu na łapy patrzy ?!

karo
5 lat temu

A ponadto,posiada amnezję starczą,zapominając wpisać działkę do oświadczenia majątkowego ! To dlatego tak błądzi,często zmienia formacje,bo pamięć nie ta ! Tylko dziwnym trafia zbłąkany wędrowiec do tych mających większość koalicyjną ! Taki z niego lokalny ,,Misiewicz,,

Wyborca
5 lat temu

Panowie i Panie – zwolennicy Alojzego – uderzcie się w pierś.

117
0
Napisz co o tym sądziszx