Około godziny 14:00 w sobotę odnaleziono ciało 13-letniego chłopca, który wraz z dwojgiem rodzeństwa utopił się podczas wakacji w Darłówku.
+
11-letnia Zuzia wraz z dwojgiem braci Kamilem i Kacprem zaginęli podczas wypoczynku w Darłówku. Rodzeństwo weszło do wody we wtorek pod nieobecność rodziców.
Dzięki odnalezieniu wszystkich ciał, będzie możliwa jednoczesna uroczystość pogrzebowa w Sulmierzycach.
Nie oskarżam nikogo powiem swoje zdanie rez byliśmy w tym roku w darłowku mamy 3 dzieci 2 małych 2 i 3 lat i jedno lat 11 nie wyobrazam sobie iść z dziećmi na niestrzeżona plaże tym bardziej ze plaża strzeżona jest bardzo bardzo dluga. Co nas zaskoczyło to co roku jezdzimy nad morze zawsze gdzie indziej ale nigdzie nie bylo tylu ratowników przy jednym stanowisku i dodatkowo na morzu zawsze skuterem czy pontonie podpływal jak ktoś wszedł za daleko a upomnienia ratowników z brzegu nie pomagały ALE TO NA PLAŻY STRZEŻONEJ !!!!!! Dzieci są moje i gdy są PID moja opieka rak jak na plaży ja jestem odpowiedzialna za nie a jak nie umieli upilnowac i myśleli o niebieskich migdalach tragedia gotowa współczuje ale za ich lekkomyślność zapłaciły te biedne dzieci
To ciesz sie ze się nic nie wydarzyło. Przy dzieciach jest róznie i nie wszystko mozna przewidziec chocby bylo się najlepszym rodzicem, nie tylko u nieodpowiedzialnych rodzicow zdazają się tragedie.Dlatego po co to osądzanie i wymadzanie się w ostatnim zdaniu zwłaszcza. Gdyby ci rodzice wiedzieli co się wydarzy nie dopuscili by do tego. Żal mi cie kobieto i innych za takie podejcie do ludzi zwlaszcza w obliczu takiej tragedii.
Trzeba miec nasrane w glowie by zaprowadzic dzieci w sztorm na czarny PUNKT wodny, olac wieeelki zakaz kapieli a potem biadolic ze nie jej wina!!!! I szybciutko poleciec do adwokata olewajac nawet wlasne dzieci nadal bedace w morzu!!!
W 2013 w Warcie utopilo sie czworo rodzeństwa. Pamiętacie? Matka pilnowała piątego dziecka z opiekunką. Zostaly skazane na 8 mcy za nieumyślne spowodowanie śmierci. Byly trzeźwe probowaly ratowac dzieci ale fakt ze w ogóle pozwolily im wejść do wody wystarczyl do wyroku. Tu moze byc podobnie. Wyroki sa w zawieszeniu. Z tego co wiem ta rodzina sie rozpadla. Ojciec odszedł, matka w zlej formie psych. Szkoda najmłodszego berbecia… Tragedia
Tak tylko nikt przy zdrowych zmyslach nie wchodzi tam gdzie nie wolno i gdzie w dodatku byla czerwona flaga z powodu wysokich fal.Sam jestem ojcem i nie zrobilbym tego.A druga rzecz nikt tu nie ocenia rodzicow tylko ich oskarzenia wzgledem ratownikow.
Podobno wg nowych faktow ratownik zmienil flage z bialej na czerwona gdy dzieci były juz w wodzie. Po co te osondy i krytyka rodzicow, poczekajmy na koniec sprawy. Rodzice juz do konca życia i tak pojdą z tak ogromnym ciezarem straty i wyrzutiw sumienia bo mogłam/em zrobic to czy tamto a by do tragedii nie doszlo. Ludzie opuśćcie!!!
z tego co czytałam w dochodzeniach za nim dzieci weszły do wody to była flaga biała
Naucz sie poprawnie pisac najpierw! Flaga mogla se byc I fioletowa nawet! W tamtym miejscu obowiazuje calkowity zakaz kapieli! Stoi wielka tablica! A dodatkowobyl sztorm!
Już widzę jak proponuję 14 sto latkowi iść ze mną do toalety i idzie ze mną posłusznie…nie wiemy, jaka była ostatnia rozmowa tych dzieci z matką, być może pogrozila palcem i zakazała wejścia do wody, być może była nieswiadoma niebezpieczeństwa (ilu takich), gęsiego to chodzą nad morzem wycieczki, nie czarujmy się. Dzieciom się ufa, często wydaje się nam że wiemy, na ile je stać, czego już w tym wieku nie zrobiłyby. Po tych wydarzeniach sama pluję sobie w twarz, że zdarzyło mi się uśpić swoją czujność, wierzyć az za bardzo w umiejętności swoich dzieci, mogło skończyć się podobnie. Ważne, by wyciągnąć z tego wnioski. Współczuję tej matce, bo jej życie legło w gruzach. Ta żałoba moze trwać całe życie. Życie jest okrutne, zapominamy o tym. Sobie mogę powiedzieć „ty idiotko”, dziękować Bogu że nic się nie stało ale wiem, ze juz nigdy nie pozwolę moim dzieciom na taką samowolę, na jaką jeszcze miesiąc temu się godzilam. Ta historia mną wstrząsnęła, mimo że moje dzieci są jak ryby w wodzie. Niech każdy przypomni sobie swoją niefrasobliwosc i modli się, by ci rodzice się z tego podnieśli.
Calkowicie się zgadzam. Mądre słowa..
Wstydzila by się po takiej tragedi oskarzac kogoś kogo tam nie bylo bo to nie była strzeżona plaża a nawet gdyby był to uważam ze tatownik to nie opiekunka on ma co ogarniac wzrokiem na plaży gdzie się znajduje.
Jeżeli musze iść z jednym dzieckiem do toalety czy wogole po co kolwiek to biore ze soba cala reszte.I przychodze za chwile z powrotem.Chociaz uwazam ze nawet gdyby byla matka tam z nimi to nie wiem czy sama dala by rade co kolwiek zrobić.Oni po prostu byli tam gdzie ich nie powinno byc i tu jest caly problem.Wiec idąc w to miejsce nie wiem o czym matka myslala jeszcze z czwórką dzieci.A ona teraz nagle oskarza ratowników chyba jest faktycznie nienormalna sama doprowadziła do smierci swoich dzieci.
Wielu ludzi myśli że ratownik to niania i to ich gubi.W tym roku bylem nad morzem byli tacy jedni rodzice z dwójką dzieci 3 i 5 letnie bawili sie przy brzegu morza a rodzice na kocyku sie opalaja pija piwko.Matka puszczając te dzieci same mowi do tej starszej bede caly czas na ciebie patrzec dzieci poszly sie bawic a ojciec do matki napij sie piwa i wyluzuj w koncu jestesmy na strzezonej plazy a tam sa ratownicy.Mega nieodpowiedzialne podejscie i takich przykladow jest mnustwo.
Wyrazy wspolczucia dla rodzicow to madakryczna tragedia.Ale to co zrobili po takiej tragedi rodzice obwiniajac za to ratownikow to żenada. Nie rozumiem co przez to patrzą ugrać albo uciec od odpowiedzialności albo chodzi o kase.A jeszcze jak sie dowiedzialem z jakiegos artykulu że senator Mikolajczyk napisal do premiera o wsparcie finansowe dla rodziny to szlak mnie trafil.I to wszystko tylko dlatego ze matka dzieci zna jakąś radną a reszta to poszła już po sznurku.Zwykly kowalski straci rodzine np w wypadku i cisza a tu taki rozgos aż do premiera.O co w tym wszystkim chodzi bo nie rozumiem.
Ja napiszę tylko tyle że nawet nie mogę sobie wyobrazić jakie musi być straszne pochować od razu trójkę dzieci .Gdy umiera jeden człowiek mąż,żona,mama itd…jest ciężko się z tym pogodzić a co dopiero chować dzieci i to trójkę które zginęły w tak strasznych okolicznościach .Nie komentuje kto jest winny bo i tak życia tym dzieciom to nie wróci składam kondolencje bo to straszna tragedia.
Dwukrotnie piszesz ,,prubóję ,, – a ja próbuję zrozumieć,co z tą ortografią u Ciebie. Skoro Twoja edukacja,jak pisownia,to nigdy nie zrozumiesz niczego.ŻYCIE JEST BARDZIEJ SKOMPLIKOWANE NIŻ PISOWNIA !
tak faktycznie wkradł mi się błąd ! ale czy to takie ważne! tak masz racje tego nie da się zrozumieć! głupoty ludzkiej nigdy nie da się zrozumieć! jak brak argumentów to najlepiej atakować!
Patrz na siebie, po przecinku jest spacja.
