Wypadek na Sadowej. Toyota vs. Audi

W środowy wieczór doszło do groźnie wyglądającego wypadku na ulicy Sadowej w Ostrowie Wielkopolskim. Przy tamtejszym wiadukcie zderzyły się dwa samochody osobowe. Kierowca Toyoty Prius stracił panowanie nad autem i uderzył w Audi A3.

+

Pomimo poważnych uszkodzeń aut, tylko jedna osoba odniosła niegroźne obrażenia. Na miejscu interweniowała straż pożarna, policja oraz pogotowie ratunkowe.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Ciężarówka uderzyła w dom (ZDJĘCIA)
Subskrybuj
Powiadom o

21 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Laura
6 lat temu

Powinni zabierać prawojazdybtakim mistrzom na rok co najmniej. By zrozumiał co mogło się stac. A kierowcę Audi przeprosić za swoją głupotę i lekkomyślnie zachowanie i dziękować że to nie zabił.

''RS 6'' 5.0 V10
6 lat temu

Pozdrawiam cymbała,z szarego Citroena C5 kombi który dziś ok godz 15 wyprzedzał mnie na Wysockiej i jednocześnie zapraszam na odcinek nowej obwodnicy,tam nie ma ograniczenia do 50km/h dam Ci kolego nawet kilka sekund przewagi.

1
odpowiada  ''RS 6'' 5.0 V10
6 lat temu

Chwalisz się czy żalisz, że Cię ktoś wyprzedził jak zamulałeś 30-40 km/h ?!
Jesteś prostak, to widać po komentrzach.

''RS 6'' 5.0 V10
odpowiada  ''RS 6'' 5.0 V10
6 lat temu

PROSTAK to Ty masz na trzecie………

audi
odpowiada  ''RS 6'' 5.0 V10
6 lat temu

ty gamoniu, jak jedziesz jak papaj to audica tez cie wyprzedze, bo nawet audicy nie masz tylko peugeot lub podobne

Laus
6 lat temu

Jak tylko otworzyli tę małą „obwodnicę” Ostrowa, kilka dni po tym wydarzeniu młody chłopak wpadł tam w poślizg na śliskiej drodze i czołowo uderzył w ciężarówkę, niestety zginął na miejscu. Szczęście że w tym przypadku obyło się bez ofiar.

kierowca
6 lat temu

kolejny mistrz prostej to że wracał z Wawy to pokazuje jaki z niego dobry kierowca póki była prosta droga jakoś jechał trafił na zakręty i wyleciał

Marek
6 lat temu

Miejsca dlanidiotow takich jak kierowca Toyoty nie ma na naszych drogach.

mati
6 lat temu

w tym miejscu zakręt jest praktycznie zerowy i ograniczenie 40km/h a po skutkach uderzenia widać było że kierowca toyoty miał koło 80km/h byli świadkowie widzieli taki człowiek nie powinien mieć prawa jazdy, niech dziękuje bogu że nie zabił nikogo , a było o mały krok… A tłumaczenie że zima… to nie tłumaczenie droga była sucha a toyota tak popieprzała że znalazła się na sasiednim pasie.

Benek
6 lat temu

Wystarczy chwila nieuwagi i naprawdę można spowodować niemałe zagrożenie. Pierwszy dzień wiosny , a na drodze jeszcze zima. Pamiętajmy o tym. Dobrze ,że obyło się bez większych obrażeń

cebula
6 lat temu

Bo ograniczenia prędkości i zdrowy rozsądek jest dla frajerów a nie dla „miszczuf” prostej…

Sebastian
6 lat temu

Co najmniej jeden z nich, to musiał być wybitny „miszcz” prostej. Tak zpierd..ił, ze półośka z resztkami układu hamulcowego luzem po ulicy latała… Przez takiego sk.. cierpią niewinni ludzie.

Alf
6 lat temu

Kolejny mistrz kierownicy naraził siebie i innych na kalectwo lub śmierć …to jest dowód na to że nie wszyscy mogą lub powinni być kierowcami …

Xx
odpowiada  Alf
6 lat temu

Sprawca wracał z Warszawy tak więc prowadzić raczej potrafi. Może zawinilo zgubne poczucie, że jest się już prawie w domu i nic się nie wydarzy !

1
odpowiada  Alf
6 lat temu

Ojej jak wracał z Warszawki to zmienia postać rzeczy, na pewno umiał prowadzić – tylko pytanie, w takim razie jak do tego doszło ?!
Większego debilizmu dawno nie słyszałem – wracał z Warszawy więc umiał prowadzić haha

Złośliwy
odpowiada  Alf
6 lat temu

To już mógł w tej stolycy zostać. Z tego wniosek, że tam się inaczej prowadzi. Tłumaczenie jak w przedszkolu.

21
0
Napisz co o tym sądziszx